- Nie zawaham się użyć wszelkich dostępnych środków dla ochrony dużych firm francuskich — powiedział Bruno Le Maire na telekonferencji z dziennikarzami. — Może to być zasilenie kapitałowe, objęcie udziału, mogę nawet użyć określenia nacjonalizacja, w razie konieczności. Minister nie sprecyzował, które firmy będą traktowane priorytetowo. To najbardziej dobitna wskazówka, że Paryż jest gotowy uruchomić wszelkie hamulce dla utrzymania stabilnej pozycji największych w kraju firm w warunkach wywołanych przez pandemię koronawirusa — stwierdził Reuter.

Minister przyjął z zadowoleniem decyzję urzędu nadzoru rynków finansowych o zakazie podczas wtorkowej sesji tzw. krótkiej sprzedaży akcji 92 francuskich spółek i powiedział, że to posunięcie może zostać przedłużone do miesiąca, jeśli będzie konieczne. Zakaz dotyczy najbardziej znanych francuskich firm: BNP Paribas, Renaulta, Air France KLM, które w ostatnich dniach poniosły duże straty na rynkach kapitału akcyjnego.

Le Maire poinformował ponadto, że rząd przedstawi wkrótce ustawę budżetową. która będzie odzwierciedlać nowe realia gospodarcze stworzone przez pandemię wirusa, opartą na tymczasowej prognozie spadku PKB w tym roku o 1 proc.