- To ostrożna realistyczna prognoza zakładającą połowę tego, co przyjęliśmy w 2019 r. — powiedziała na konferencji prasowej minister turystyki Reyes Maroto. — Hiszpania jest przygotowana do otwarcia się bardzo szybko na cały świat — dodała podczas inauguracji nowej kampanii promowania swego kraju głównie wśród turystów europejskich, zwłaszcza brytyjskich, którzy w 2019 r. stanowili największa grupę, 18 mln gości.
Nowa prognoza liczbowa rządu jest o 5 mln większa od poprzedniej, rok 2019 był rekordowy, z kolei ubiegły również w odwrotnym sensie: przybyło zaledwie 18 mln. Wiceminister turystyki Fernando Valdes uważa, że tegoroczny sezon zapowiada się lepiej niż rok temu, a uzyskanie liczby 45 mln gości będzie możliwe dzięki dwóm czynnikom: postępom w zatwierdzaniu europejskiego cyfrowego świadectwa sanitarnego, który ułatwi mobilność w Europie, a Hiszpania wprowadzi go w czerwcu. Drugim czynnikiem jest znoszenie ograniczeń w podróżach w różnych krajach, Hiszpania zniesie takie ograniczenia od 20 maja wobec gości z wysp brytyjskich.
Hiszpański sektor turystyki otrzyma 44 mld euro pośrednich inwestycji w ramach europejskich funduszy, ale z pieniędzy z Brukseli turystyka otrzyma 3,4 mld euro, co zwiększy PKB o 6,7 mld i pozwoli stworzyć 100 tys. miejsc pracy — podał wiceminister Valdes.