W połowie ubiegłego roku TP przedstawiła UKE cennik usług dzierżawy łączy telekomunikacyjnych, jakie operator świadczy dużym klientom. UKE zatwierdził cennik, ale kilka miesięcy potem na prośbę MSWiA zmienił decyzję. Resort stwierdził, że znacznie wzrosły koszty zakupu łączy przez straż pożarną i graniczną, policję i pogotowie ratunkowe. Urząd powołał się na ważny interes państwa", wstecznie wyraził sprzeciw wobec cennika i nakazał TP obniżkę stawek. To się nie spodobało operatorowi, który stwierdził, że prawo nie daje UKE władzy zatwierdzania cenników, tylko wyrażanie sprzeciwu wobec nich.

Jeżeli nie ma prawa do zatwierdzenia cennika, to nie ma prawa do zmiany decyzji o zatwierdzeniu stwierdzili przedstawiciele TP i poszli do sądu. Po siedmiomiesięcznym postępowaniu wygrali. Teraz UKE szuka drogi nowelizacji prawa, które umożliwiłoby mu ingerencję w zatwierdzone cenniki.

Nie znamy przecież z gry efektów zmiany cen utrzymuje UKE, powołując się na skargę MSWiA.