Jednak notowania roślin oleistych mogą pozostać bardzo wysokie. Na skutek niskiego poziomu zapasów podaż może być niewystarczająca. Z całego przyrostu produkcji aż 23,6 mln t będzie przypadać na soję. W sezonie 2008/2009 zbiory słonecznika wzrosną o 2,8 mln t, do 30,4 mln t. Rzepaku przybędzie o 4,2 mln t i jego zbiory przekroczą 52 mln t. Natomiast produkcja bawełny wzrośnie tylko o 1 mln t, do 45,1 mln t.

Prawdopodobnie zapasy roślin oleistych pod koniec bieżącego sezonu spadną o 23 mln t, do 60,6 mln t. Oznacza to, że pomimo znacznego wzrostu produkcji podaż w następnym sezonie wzrośnie jedynie o 10 mln t.

W efekcie poziom wzrostu spożycia będzie najniższy od pięciu lat. Eksperci przewidują, że doprowadzi to do niedoboru olejów roślinnych na rynku, tym bardziej że są poszukiwane nie tylko w przemyśle żywnościowym, ale także energetycznym – do produkcji biopaliw.

Prawdopodobnie w nadchodzącym sezonie wysokie ceny soi zachęcą farmerów do jej uprawy. Spodziewany jest wzrost produkcji u głównych dostawców z G3 (w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Argentynie).

fammu/fapa