Prezesa odwołała nowa rada nadzorcza, której przewodniczył Andrzej Rzońca. Jacek Kalida zapowiedział, że nie będzie się odwoływał. Część ekspertów ma wątpliwości, czy rada mogła podejmować prawomocne decyzje. Zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw dwie piąte członków rady powinno zostać wyłonione przez załogę. Tymczasem obecnie rada liczy sześć osób: cztery z ramienia Skarbu Państwa i dwie wybrane przez związki zawodowe. Przypomnijmy, że podobne problemy występowały w TS w przeszłości. Z ich powodu po odwołaniu poprzedniego prezesa Mirosława Roguskiego TS był pozbawiony szefa przez prawie rok.

Rada nadzorcza ogłosiła dziś konkurs na nowego szefa spółki. Wiadomo już, że nie będzie w nim startował dotychczasowy prezes. Jacek Kalida zapowiada, że nie jest zainteresowany udziałem w konkursie. – Otrzymałem wotum nieufności od obecnych członków rady. Jakie są moje szanse w konkursie? – wyjaśnia.

Totalizator Sportowy jest jedyną spółką realizującą monopol państwa w zakresie gier hazardowych. Równocześnie jest największą firmą działającą w tej branży w Polsce. Miniony rok był dla niej rekordowy. Przychody TS wzrosły o 22 proc. do 2,8 mld zł, a zysk o 38 proc., do 260 mln zł.