– Celem połączenia jest stworzenie największej spółki informatycznej w regionie Europy – takie uzasadnienie przedstawił wczoraj zarząd Asseco akcjonariuszom. – W Europie Środkowo-Wschodniej Asseco już jest być może największa – powiedział "Rz" Przemysław Sawala-Uryasz, analityk Unicredit CA IB. – Z inwestycyjnego punktu widzenia fuzja jest dobrym krokiem, gdyż jedna transakcja pozwoliła stworzyć firmę, która na wielu lokalnych rynkach regionu będzie numerem jeden z szansą na duże realizację kolejnych projektów – dodał.
Na polskim rynku Asseco może wyprzedzić lidera pod względem przychodów HewlettPackard Polska. Po trzech kwartałach 2007 r. przychody Asseco i Prokomu przekroczyły 2,4 mld zł. Tymczasem roczne przychody HP (za 2006 r.) szacowane były na 2,2 mld zł.
W grupie Asseco pozostaną trzy główne spółki – Asseco Poland, Asseco Business Solutions oraz ABG Spin. Za granicą m.in. dojdzie do połączenia Asseco Romania i Adria w Asseco Balkans. Prezes grupy Adam Góral zapowiedział, że powiększona firma może w 2008 r. osiągnąć zysk netto przekraczający 230 mln zł.
W przeddzień decyzji WZA Asseco odkupiło ostatnie akcje i udziałowcami Prokomu przestali być Ryszard Krauze oraz Prokom Investments.