Nowy prezes holdingu Edward E. Nowak zapowiada, że sukces będzie możliwy, gdy uda się w spółce dokonać restrukturyzacji technologicznej i produktowej.
Bumar już próbuje odbudować pozycję na strategicznych rynkach: dalekowschodnim i europejskim. Grupa planuje eksportować co najmniej połowę swoich produktów, ale wytwarzanie uzbrojenia ma być wspierane dochodami z energiczniej niż dotąd rozwijanej produkcji cywilnej. To ona, zdaniem prezesa Bumaru, w coraz większym stopniu ma ”ubezpieczać biznes wojskowy”.
Dokonanie skoku technologicznego umożliwi powstanie nowego centrum badawczo-rozwojowego dla całego holdingu. Celem jest wdrażanie technologii opartych na najnowszych rozwiązaniach informatyczne. Bumar jako główny dostawca uzbrojenia dla naszej armii chciałby ustanowić z MON specjalne relacje ułatwiające handel i rozwój. Mają być wzorowane na podobnych rozwiązaniach w zachodnich krajach sojuszniczych.
Nowocześniejsze produkty będą jednak oferowane nie tylko armii, ale też instytucjom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo wewnętrzne: policji i służbom potrzebującym niezawodnych środków łączności i nowoczesnego wyposażenia do walki z przestępczością, terroryzmem, a także Straży Granicznej i ratownikom.