Analitycy spodziewali się, że kierowana przez Konrada Jaskółę grupa będzie miała przychody o 80 – 90 mln zł niższe. – Nasze prognozy były znacznie skromniejsze. Nie spodziewaliśmy się przede wszystkim tak wysokiej dynamiki przychodów. Wyniosła ona prawie 40 proc. wobec oczekiwanych 20 proc. – skomentował Michał Sztabler, analityk DM PKO BP. Mimo iż wczorajszy dzień giełda kończyła na minusie, Polimex zyskał 0,97 proc.

Konrad Jaskóła zapowiedział, że w tym roku przychody grupy wzrosną o 20 – 30 proc. w porównaniu z 2007 r. (3,7 mld zł). Oznacza to, że Polimex może w tym roku mieć niemal 5 mld zł przychodów. – Nasz portfel zamówień, z których gros wykonamy w tym roku, już sięga 5,3 mld zł, a wkrótce urośnie o kolejne 900 mln zł – dodał Jaskóła.

Do 3,2 proc. urosła w I kw. marża netto spółki. W całym roku ma sięgać 3 – 4 proc. (w 2007 r. było to 2,8 proc.).

Zarząd Polimeksu zarekomenduje radzie nadzorczej wypłatę dywidendy sięgającej 10 proc. ubiegłorocznego zysku (64,9 mln zł). – Wcześniej mówiliśmy o 20 proc., ale mamy duże potrzeby. W tym roku przeznaczymy na inwestycje ponad 300 mln zł – tłumaczy Jaskóła.