Autor „Archipelagu Gułag” symbolem dzisiejszej Rosji

Aleksander Sołżenicyn jest w Rosji kimś więcej niż pisarzem czy ideologiem. Dlatego zrozumienie jego przesłania jest tak ważne dla pojęcia tego, co się dzieje w Rosji

Publikacja: 13.09.2008 02:33

Dla większości osób zmarły niedawno autor „Archipelagu Gułag” jest przede wszystkim wybitnym pisarzem. W Rosji jego rola na tym się jednak nie kończy. Zwracali na to uwagę uczestnicy krynickiej dyskusji o roli Aleksandra Sołżenicyna w historii, którą poprowadził Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.

– Dla nas Sołżenicyn jest symbolem rosyjskości – podkreślał Jurij Afanasjew, założyciel fundacji Nowoje Obrazowanije. Zwracał uwagę, że stało się tak również dlatego, iż tak właśnie laureata Nagrody Nobla przedstawiają rządzący na Kremlu. – Jego dziedzictwo chcą uczynić dziedzictwem partyjnym.

Z czego wynikają starania polityków skupionych wokół Władimira Putina? – Dla reżimu Putina jest on wygodny, bo uważał, że słaba władza to zła władza, która prowadzi do nieszczęścia bolszewizmu. Mówi się, że za Putina Rosja wstała z kolan. Wymyślił to nie kto inny, jak właśnie Sołżenicyn – wyjaśniał Afanasjew.

To, że państwo Putina zawłaszcza dla ideologicznych celów twórczość Sołżenicyna, zauważyli też inni paneliści. Profesor Georges Nivat z Uniwersytetu w Genewie stwierdził jednak, że był on przede wszystkim pisarzem, a nie ideologiem.

– W „Archipelagu Gułag” nie ma żadnych faktów, które wcześniej nie były znane. Dzieło to podziałało jednak piorunująco, bo stworzyło nowy model świadomości narodowej Rosji – podkreślał Aleksander Daniel ze Stowarzyszenia Memoriał.

– W latach, gdy byliśmy pod butem Breżniewa, Aleksander Sołżenicyn dawał nam odetchnąć wolnością – dodała Elena Drapeko, wiceprzewodnicząca Komitetu ds. Kultury rosyjskiej Dumy. – Rosja stoi na rozdrożu i szuka drogowskazu. Dlatego dzieła Sołżenicyna czytać będzie nie tylko inteligencja – podsumowała.

Dla większości osób zmarły niedawno autor „Archipelagu Gułag” jest przede wszystkim wybitnym pisarzem. W Rosji jego rola na tym się jednak nie kończy. Zwracali na to uwagę uczestnicy krynickiej dyskusji o roli Aleksandra Sołżenicyna w historii, którą poprowadził Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.

– Dla nas Sołżenicyn jest symbolem rosyjskości – podkreślał Jurij Afanasjew, założyciel fundacji Nowoje Obrazowanije. Zwracał uwagę, że stało się tak również dlatego, iż tak właśnie laureata Nagrody Nobla przedstawiają rządzący na Kremlu. – Jego dziedzictwo chcą uczynić dziedzictwem partyjnym.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca