Wszystko wskazuje na to, że taniej już nie będzie. Z jednej strony drożeją kredyty konsumpcyjne, a banki nie chcą rozdawać ich lekką ręką, jak ognia bojąc się niewypłacalnych klientów. Na dodatek złoty z pewnością nie będzie szybko tak tani, jak latem tego roku, a większość aut na naszym rynku pochodzi z importu. Jakby tego było mało, samochodów będzie mniej, bo koncerny tną produkcję.
To dlatego producenci pojazdów, w poszukiwaniu gotówki opróżniając magazyny i szykując place pod nowe modele, w tym roku wcześniej rozpoczęli wyprzedaż modeli 2008.
– To dobry czas na zakupy – potwierdza Jakub Faryś, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Zaznacza jednak, że tegoroczne wyprzedaże rocznika mogą nie być tak atrakcyjne, jak się spodziewa część klientów. – Nie znam firmy w Polsce, która miałaby parking wypełniony po brzegi niesprzedanymi autami. Widząc, co się dzieje na rynku, od dawno ograniczano zamówienia.
Na rynku trwa festiwal wyprzedaży. Niektóre droższe auta, na przykład Opel Antara, są tańsze nawet o ponad 25 tys. zł niż wiosną tego roku, kiedy kosztowały 130 tys. zł. Jeśli dzisiaj kupujemy fiata, nie korzystając z pakietu promocyjnego (darmowe ubezpieczenie roczne, zeroprocentowy kredyt na dwa lata, trzyletnia gwarancja – czyli pakiet „1-2-3”), to za prawie wszystkie modele, z wyjątkiem „500”, zapłacimy o 7,5 tys. zł taniej. Zniżki w wysokości 6 – 7 tys. zł proponuje Opel. Witold Nowicki, dyrektor generalny Toyota Motor Poland, powiedział „Rz”, że niektórych modeli, np. małych Aygo, Yaris czy najtańszych i najdroższych, jak Lexus czy Landcruiser, nie ma już w Polsce. – Kiedy komuś bardzo zależy na kupnie takiego pojazdu, szukamy w sieci Toyoty w Europie – dodał. W tej firmie samochody także już staniały. Po 5-proc. obniżce w maju tego roku obecnie ceny spadły po raz kolejny. Avensis jest tańszy o 6,1 tys. zł, a corolla verso – o 8,1 tys. zł. Landcruiser o prawie 24 tys. zł, a rav4 o 13 tys. zł. Nowicki nie ukrywa, że polska Toyota stara się cały czas być konkurencyjna cenowo wobec oferty po drugiej stronie Odry. – Ale taniej już nie będzie – ostrzega szef polskiej Toyoty.
– Zdecydowanie jest teraz bardzo dobry czas na zakup samochodu – uważa Agata Szczech z Renault Polska. U nas też ruszyła wyprzedaż rocznika 2008.