Wakacyjna hossa na światowym rynku, gdy ceny węgla sięgały 200 dolarów za tonę, szybko się skończyła – ceny spadły o połowę. Polska na hossie nie skorzystała – nasz eksport czarnego złota spadł z 15 mln ton jeszcze trzy lata temu do ok. 5 mln ton obecnie. Branża odczuwa efekty polityki lat 90. – kończą się udostępnione złoża surowca, dojście do nowych potrwa kilka lat. Dodatkowo Polska będzie musiała ograniczać emisję CO2.
Zapowiadane dotacje na inwestycje początkowe (m.in. nowe pola) mimo zgody UE nie znalazły się w budżecie na 2009 r., choć Ministerstwo Gospodarki wnioskowało o 400 mln zł. W związku z kryzysem kopalnie mają też problemy z kredytami. – Banki nie chcą z nami rozmawiać – przyznaje Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. Resort gospodarki rozważa emisję obligacji kopalń i pozyskanie środków z Banku Światowego.
Wcześniej jednak czekają nas debiuty giełdowe – jeżeli mimo kryzysu do nich dojdzie. Na razie najpewniejszy wydaje się ten Lubelskiego Węgla Bogdanka. Pod koniec listopada firma złożyła do KNF prospekt emisyjny. Ofertę publiczną 30 proc. akcji zaplanowano na pier- wszy kwartał 2009 r. Bogdanka może pozyskać od 300 do 600 mln zł na pole Stefanów 2. – Inwestycja, której zakończenie planujemy na 2011 r., pozwoli na dwukrotne zwiększenie wydobycia, do ok. 11 mln ton rocznie – mówi Zbigniew Stopa, wiceprezes Bogdanki.
Po Bogdance czas na Katowicki Holding Węglowy. Kiedy i jak? Do końca nie wiadomo. KHW to pierwsza firma, w której górnicy w listopadzie 2007 r. powiedzieli „tak” prywatyzacji przez giełdę (spółka chce pozyskać nawet 900 mln zł). Teraz wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział „Rz”, że w obecnej sytuacji rozważany jest inny sposób prywatyzacji KHW. Potwierdził to Stanisław Gajos, szef holdingu. Żaden nie mówi „inwestor strategiczny”, bo na to nigdy nie godzili się górnicy. Gajos przyznaje jednak, że możliwe byłoby wejście inwestora branżowego. Zwłaszcza że KHW chce dojść do złóż swej nieczynnej kopalni Niwka-Modrzejów, budując na jej bazie ze spółką energetyczną elektrownię o mocy 800 MW.
Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW, zapewnia, że przygotowania do prywatyzacji idą zgodnie z harmonogramem. Ale data debiutu ciągle się przesuwa. Zapewne wiele będzie zależało od powodzenia debiutu giełdowego Bogdanki.