Z powodu strat na opcjach walutowych wiele zdrowych fundamentalnie firm może być zmuszonych do ogłoszenia upadłości. Dlatego do akcji powinien wkroczyć rząd – uważają eksperci firmy doradczej Fidea Corporate Finance.
Ich zdaniem resort gospodarki powinien rozważyć powołanie specjalnego funduszu do refinansowania strat z tytułu struktur opcyjnych. Mógłby on działać na bazie gwarancji rządowych, np. dla BGK. Pomoc powinna być oferowana na warunkach rynkowych, pod pewnymi rygorami. W czasie korzystania z funduszy firma byłaby poddana ścisłej kontroli zewnętrznej. Banki musiałyby wówczas zgodzić się na umorzenie części zobowiązań.
– Duże spółki udźwigną swoje straty, ale w przypadku mniejszych firm zobowiązania z tytułu opcji mogą przewyższyć majątek własny, a to grozi upadłością – mówi Marek Dojnow z Fidei.
Według ekspertów Fidei do końca I kw. 2009 r. problemy związane z opcjami powinny się zakończyć. To, ile firm upadnie, zależy m.in. od tego, czy do rozwiązania problemu włączy się rząd.