Powód? Na zwałach JSW leży ponad milion ton węgla, bo jest dekoniunktura na stal, do której surowiec koksujący (produkt JSW) jest podstawą.

– Zarząd zaprosił nas na rozmowy w piątek o 12. Ale jak się dogadać, skoro zarobki od początku roku spadły już o 600 zł i będą jeszcze niższe? – pyta Krzysztof Łabądź z Sierpnia ‘80. W czwartek związkowcy trzeci raz pikietowali w Tychach i Ustroniu przed domami członków zarządu. Ci zapowiedzieli złożenie doniesień do prokuratury.

Od 11 maja JSW, a nie kopalnie, będzie pracodawcą 22-tysięcznej załogi, co zmniejszy liczbę związkowych etatów i może wydłużyć dojazdy górników do pracy. Dlatego dziś związkowcy szykują pikietę przed JSW. Kolejna może się odbyć już we wtorek.