„Rz” dotarła do pisma podpisanego przez Jacka Kapicę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, z którego wynika, że resort ten zgadza się na przedłużenie terminu wymiany banderol na alkoholach o kolejne dziesięć miesięcy. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami wina i wódki ze starymi znakami akcyzy mogą być w sprzedaży do 28 lutego 2010 r.
– Jesteśmy zadowoleni z tej decyzji, ponieważ dzięki niej powinno dojść do odblokowania handlu alkoholem. Liczymy, że jak najszybciej ukaże się rozporządzenie w sprawie wymiany znaków akcyzy – komentuje Leszek Wiwała, prezes Polskiego Przemysłu Spirytusowego, który postulował o wydłużenie terminu. Z pisma Ministerstwa Finansów wynika, że rozpoczęło już prace nad projektem rozporządzenia.
[wyimek]4,17 mld zł euro trafiło do budżetu państwa z tytułu akcyzy na wyroby spirytusowe w ciągu ośmiu miesięcy 2009 r. [/wyimek]
[link=http://www.rp.pl/artykul/367895.html]O negatywnych skutkach wymiany banderol dla branży alkoholowej „Rz” pisała we wrześniu 2009 r.[/link] Od kilku miesięcy większość hurtowni i sieci handlowych kupuje niemal wyłącznie alkohole z nowymi znakami, bojąc się, że nie pozbędzie się ich do końca lutego 2010 r. Wśród nich są najwięksi hurtownicy alkoholu, m.in. notowane na GPW spółki Central European Distribution Corporation i Sobieski (obie produkują także wódkę). Ta ostatnia podkreśla jednak, że nie przyjmuje tylko drogich alkoholi, które nie sprzedają się na masową skalę.
Według szacunków branży stare znaki akcyzy może mieć jeszcze ok. 30 mln butelek mocnych alkoholi. Firmy narzekają, że magazynowanie ich oznacza dodatkowe koszty i może wpłynąć na pogorszenie tegorocznych wyników finansowych. Tymczasem straciły już z powodu podwyżki akcyzy i kryzysu. W pierwszej połowie 2009 r. producenci i importerzy sprzedali o ok. 10 proc. wódki mniej niż przed rokiem.