Załoga KGHM będzie mieć własnego wiceprezesa?

Rada nadzorcza Polskiej Miedzi na ostatnim posiedzeniu zatwierdziła regulamin wyboru przez pracowników członka zarządu. Związkowcy są podzieleni w sprawie jego powołania

Publikacja: 18.11.2009 14:01

Mimo przyjęcia regulaminu, rada nadzorcza nie wyznaczyła daty wyborów. Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego uważa to za "sabotaż". - Moim zdaniem jest to łamanie prawa, gdyż rada ma obowiązek zatwierdzić regulamin i wyznaczyć termin niezwłocznie po zakoń­czeniu kadencji ustępującego zarządu - twierdzi Zbrzyzny.

[srodtytul]Kontrowersyjny termin...[/srodtytul]

Kadencja zarządu kierowanego przez Herberta Wirtha rozpoczęła się w czerwcu, jednak wówczas rada wciąż pracowała nad nowelizacją regulaminu.

- Mam nadzieję, że punkt dotyczący daty głosowania znajdzie się w porządku obrad najbliższej rady, planowanej na 18 grudnia - mówi Ryszard Kurek, wiceprzewodniczący ZZPPM i członek nadzoru z ramienia załogi.

Józef Czyczerski, szef Solidarności również zasiadający w radzie z wyboru załogi wątpi, by 18 grudnia doszło do wyznaczenia daty wyborów. - One muszą odbyć się niezwłocznie po zakończeniu kadencji zarządu - kwituje.

Z przewodniczącym rady Markiem Trawińskim nie udało się nam skontaktować, jednak od jednego z prawników KGHM usłyszeliśmy, że nie ma przeszkód by zorganizować wybory. - W statucie nie ma mowy o żadnych terminach. W regulaminie jest co prawda zapis o "niezwłocznym" przeprowadzeniu wyborów po zakończeniu kadencji, ale to przecież bardzo umowna kwestia - twierdzi nasz rozmówca.

[srodtytul]...i sama idea[/srodtytul]

ZZPPM chciałby rozszerzyć trzyosobowy obecnie zarząd o przedstawiciela z wyboru załogi, ale szef Solidarności jest przeciwny wyborom. Zgodnie z regulaminem głosowanie jest wiążące, jeśli frekwencja wyniesie 50 proc. Z około 18,5 tys. pracowników KGHM 5,5 tys. należy do Solidarności, a 5,2 tys. do ZZPPM.

- Nie wiadomo, jakie kompetencje miałby mieć taki członek zarządu. Wątpię, by faktycznie reprezentował pracowników. Obowiązkiem zarządu jest przecież dbać o interesy spółki i akcjonariuszy, a nie bronić interesów pracowników - uzasadnia Czyczerski. Dodaje, że wobec tego wspinanie się na tę dobrze płatną posadę po plecach pracowników jest niemoralne.

Jedną ze zmian w regulaminie wyborów jest możliwość startu w wyborach osób, które nie są zatrudnione w lubińskim koncernie.

Mimo przyjęcia regulaminu, rada nadzorcza nie wyznaczyła daty wyborów. Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego uważa to za "sabotaż". - Moim zdaniem jest to łamanie prawa, gdyż rada ma obowiązek zatwierdzić regulamin i wyznaczyć termin niezwłocznie po zakoń­czeniu kadencji ustępującego zarządu - twierdzi Zbrzyzny.

[srodtytul]Kontrowersyjny termin...[/srodtytul]

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki