Na serwisie Allegro natknęliśmy się na ofertę sprzedaży akcji Energi, dystrybutora energii, który przygotowywany jest do prywatyzacji. Jak ustaliliśmy, sprawą zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego. – Przekażemy ten przypadek organom ścigania – powiedział nam Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Przedstawiciel nadzoru zaznacza, że dopuszczalne są tylko ogłoszenia typu „kupię akcje”. Oferty „sprzedam” naruszają ustawę o ofercie publicznej. – Napiszemy do spółki, aby poinformowała o sankcjach pracowników, którym przysługują akcje pracownicze – podkreśla Dajnowicz.
Zgodnie z prawem osobom naruszającym te przepisy grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Eksperci wskazują, że sprzedawanie akcji w Internecie jest ofertą do nieokreślonego adresata, a to oznacza, że trzeba sporządzić prospekt emisyjny zatwierdzany przez KNF.
Zakup papierów Energi wystawionych na Allegro nie jest jednak żadnym problemem. W ogłoszeniu zamieszczony jest numer kontaktowy do właściciela. Wystarczy umówić się z nim i dopełnić wszelkich formalności w domu maklerskim, w którym te akcje są zdeponowane.
[srodtytul]Prokurator umarza[/srodtytul]