Wystawiają się tam więc kancelarie prawne z Włoch i zagranicy, gabinety oferujące pomoc psychologa, który jest w stanie nauczyć, jak ułożyć sobie życie od nowa, chirurdzy specjalizujący się w zabiegach upiększających, gabinety spa, gdzie panie i panowie po serii odprężających zabiegów mogą odzyskać wiarę w siebie, a także detektywi, którzy zapewniają,że wiedzą jak pozbyć się natrętnych eks-małżonków, którzy nie mogąc pogodzić się z myślą o rozstaniu sterczą pod oknami.

Wystawiła się także firma „Caio Amore”, do której można się zgłaszać w momencie podjęcia decyzji o rozwodzie. „Ciao Amore” jest w stanie przygotować współmałżonka do pierwszej rozmowy z drugą połową. Specjalne stoisko oferuje przygotowanie do nawiązywania nowych znajomości. Z kolei domy towarowe prowadzą listy prezentów, jakie podczas po-rozwodowego party chciałyby otrzymać osoby cieszące się odzyskaną wolnością. Takie przyjęcia chętnie urządzą wystawiające się również na targach firmy kateringowe.

Organizatorem targów zatytułowanych „ Ex? Punto e a capo” (czyli w wolnym tłumaczeniu „Odwróć kartkę i zacznij od początku”) jest Frank Zanetti, który nie ukrywa,że pomysł skopiował od Austriaków, ale dostosował go do warunków włoskich. — My Włosi nadal nie jesteśmy w stanie zaakceptować rozwodów. Taki rodzaj rozstania jest nadal postrzegany, jako negatywny. Chciałbym to zmienić — mówił w wywiadzie dla brytyjskiej sieci BBC. Jego zdaniem jednak perspektywy takiego biznesu są bardzo obiecujące w sytuacji, kiedy w roku 2007 we Włoszech doszło do 130 tys. rozwodów, i liczba ta rośnie.