Jak pisaliśmy w kwietniu w „Rz”, resort skarbu zwrócił się do Komisji Europejskiej o wyznaczenie nowego terminu sprzedaży aktywów postoczniowych, które nie znalazły dotąd amatorów. Po miesiącu Bruksela powiedziała „tak”. Informację tę potwierdził „Rz” rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór.
[wyimek]370 mln zł taka była dotąd wycena majątku obu stoczni [/wyimek]
Zarządca kompensacji, prowadzący sprzedaż majątku obu zakładów, może ogłosić przetarg już w przyszłym tygodniu. To oznacza jednak, że mogłoby do niego dojść najwcześniej w lipcu. – Z ustawy wynika, że potencjalni nabywcy powinni mieć co najmniej osiem tygodni na składanie ofert – mówi Roman Nojszewski, zarządca kompensacji. – Ustawa mówi też o dwóch odrębnych postępowaniach kompensacyjnych, co oznacza, że przetargi dotyczące zakładów nie muszą się odbyć w tym samym czasie – dodaje. Dotychczasowy podział majątku się nie zmieni. Taka sama jak w listopadzie, kiedy próbowano sprzedaży po raz ostatni, zostanie też cena aktywów.
Zgoda Komisji Europejskiej stwarza szansę na objęcie niesprzedanego dotąd majątku stoczni specjalnymi strefami ekonomicznymi. To byłoby szczególnie ważne w przypadku Szczecina, gdzie spora część terenów nie znalazła nabywców. Żeby wypełnić lukę po stoczni, ok. 72 ha na obrzeżach miasta trafią do specjalnej strefy ekonomicznej. Pozyskiwanie inwestorów do SSE trwa średnio od trzech miesięcy do trzech lat.