GE wybiera polskich inżynierów

General Electric gigant przemysłowy i finansowy, produkujący silniki lotnicze, urządzenia dla energetyki, wydobycia i transportu ropy rozbuduje centrum konstrukcyjne w Polsce

Publikacja: 30.06.2010 15:49

Jeff Immelt, prezes i dyrektor generalny GE

Jeff Immelt, prezes i dyrektor generalny GE

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

- Wkrótce do tysiąca inżynierów wzrośnie liczba konstruktorów pracujących dla GE Engeineering Design Centre (EDC) na warszawskim Okęciu. Przybędzie badawczych zleceń. Rozbudujemy obecne, najpotężniejsze w Polsce centrum obliczeniowe i unikalne w Europie laboratorium badań materiałowych — zapowiada Magdalena Mizik, dyrektor EDC.

GE globalny potentat technologiczny o rocznych przychodach sięgających 160 mld dolarów, stawia na polskich inżynierów — przyznał wczoraj podczas jubileuszowego spotkania z polską kadrą w Warszawie Jeff Immelt, prezes i dyrektor generalny GE. Zapewne było w tych słowach sporo kurtuazji ale Amerykanie już dawno przekonali się do możliwości naszych konstruktorów.

[srodtytul]Innowacje z Okęcia[/srodtytul]

Dziesięć lat temu zespół dwudziestu inżynierów skupionych na doskonaleniu silników lotniczych GE mieścił się w jednym pokoju tuż obok laboratoriów warszawskiego Instytutu Lotnictwa. Od tego czasu coraz większa — dziś ponaddziewięciusetosobowa załoga EDC zajmowała się najbardziej innowacyjnymi technologiami. W Polsce współtworzona była np. konstrukcja najnowszego napędu dla Boeingów.

Polscy inżynierowie mieli znaczący wkład w projektowanie silnika lotniczego nowej generacji GEnx dla najnowszych samolotów pasażerskich, w tym Boeinga 787 Dreamliner — potwierdza Jeff Immelt.

Prezes amerykańskiej korporacji zatrudniającej na całym świecie 300 tys. pracowników i prowadzącej biznesową działalność w ponad 100 krajach przekonywał, że przemysłowy gigant w kryzysie postawił na innowacje. W zeszłym, trudnym roku koncern GE nie oszczędzał jedynie na pracach badawczo- rozwojowych — podkreśla szef GE. Skorzystało z tego m.in. centrum Inżynierskie na Okęciu, jedna z trzech na świecie placówek GE skoncentrowanych na rozwijaniu nowych technologii w branży lotniczej. Wyniki ośrodka przeszły oczekiwania Amerykanów. — Talenty i umiejętności konstruktorów potwierdziły się przy projektowaniu m.in. turbiny niskiego ciśnienia i innych skomplikowanych komponentów silnika GEnx — mówi dyr Nizik.

[srodtytul]Konstrukcje przyjazne środowisku[/srodtytul]

To po tych doświadczeniach stratedzy z GE zaczęli przenosić do warszawskiego EDC zamówienia badawcze wykraczające poza technologie lotnicze. Dziś polscy konstruktorzy współpracują z inżynierami zza oceanu nad turbinowymi agregatami wykorzystywanymi w górnictwie naftowym, transporcie paliw, przemyśle petrochemicznym. Zespół z Okęcia tworzy też nowe rozwiązania dla energetyki.

Szacuje się, że wielobranżowa korporacja GE latach 1992 -2007 zainwestowała w Polsce ponad 400 mln dolarów. W 2007 roku wartość sprzedaży GE w kraju przekroczyła miliard dolarów. Do koncernu należy bank GE Money i centrum inżynierskie w Gdańsku z zespołem 100 elektroników tworzących oprogramowanie dla dużych sieci monitoringu i systemów bezpieczeństwa. Urządzenia i software GE Security pracują np. w moskiewskim metrze. Koncern ma w Polsce także trzy zakłady produkcyjne. GE Power Controls w Bielsku Białej, Kłodzku i Łodzi robią akcesoria i proste elementy automatyki przemysłowej. Biura konstrukcyjne i firmy GE realizują obecnie nową strategię Ecomagination — tworzenia i wdrażania technologii przyjaznych środowisku. Jeszcze przed kryzysem GE zapowiadał inwestycje warte 1, 5 mld rocznie w badania nad energooszczędnymi i ekologicznymi produktami. W 2010 roku koncern planował zarobić na sprzedaży tych wyrobów i usług 20 mld dolarów.

- Wkrótce do tysiąca inżynierów wzrośnie liczba konstruktorów pracujących dla GE Engeineering Design Centre (EDC) na warszawskim Okęciu. Przybędzie badawczych zleceń. Rozbudujemy obecne, najpotężniejsze w Polsce centrum obliczeniowe i unikalne w Europie laboratorium badań materiałowych — zapowiada Magdalena Mizik, dyrektor EDC.

GE globalny potentat technologiczny o rocznych przychodach sięgających 160 mld dolarów, stawia na polskich inżynierów — przyznał wczoraj podczas jubileuszowego spotkania z polską kadrą w Warszawie Jeff Immelt, prezes i dyrektor generalny GE. Zapewne było w tych słowach sporo kurtuazji ale Amerykanie już dawno przekonali się do możliwości naszych konstruktorów.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Donald Tusk: Pomożemy kupcom z Marywilskiej 44
Biznes
KGHM ma szanse na więcej
Biznes
Tajemniczy wzrost kursu Allegro na giełdzie. Co dalej?
Biznes
Jaka będzie przyszłość rolnictwa?
Biznes
Włodzimierz Schmidt, prezes IAB Polska: Za sprawą AI wszyscy wchodzimy w nową erę
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?