- Wkrótce do tysiąca inżynierów wzrośnie liczba konstruktorów pracujących dla GE Engeineering Design Centre (EDC) na warszawskim Okęciu. Przybędzie badawczych zleceń. Rozbudujemy obecne, najpotężniejsze w Polsce centrum obliczeniowe i unikalne w Europie laboratorium badań materiałowych — zapowiada Magdalena Mizik, dyrektor EDC.
GE globalny potentat technologiczny o rocznych przychodach sięgających 160 mld dolarów, stawia na polskich inżynierów — przyznał wczoraj podczas jubileuszowego spotkania z polską kadrą w Warszawie Jeff Immelt, prezes i dyrektor generalny GE. Zapewne było w tych słowach sporo kurtuazji ale Amerykanie już dawno przekonali się do możliwości naszych konstruktorów.
[srodtytul]Innowacje z Okęcia[/srodtytul]
Dziesięć lat temu zespół dwudziestu inżynierów skupionych na doskonaleniu silników lotniczych GE mieścił się w jednym pokoju tuż obok laboratoriów warszawskiego Instytutu Lotnictwa. Od tego czasu coraz większa — dziś ponaddziewięciusetosobowa załoga EDC zajmowała się najbardziej innowacyjnymi technologiami. W Polsce współtworzona była np. konstrukcja najnowszego napędu dla Boeingów.
Polscy inżynierowie mieli znaczący wkład w projektowanie silnika lotniczego nowej generacji GEnx dla najnowszych samolotów pasażerskich, w tym Boeinga 787 Dreamliner — potwierdza Jeff Immelt.