Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że sprawa znajdzie się w porządku obrad środowego posiedzenia Rady Ministrów.
Obecny na spotkaniu szef Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek zapewnił, że jest zdeterminowany, by oba zgłoszone przez rząd do dofinansowania unijnego projekty zostały zrealizowane.
Bruksela na 12 instalacji testowych CCS, które sprawdzą opłacalność nowej technologii przeznaczy ok. 10 mld euro. Polska ma szanse na dofinansowanie dwóch z nich. Chodzi o projekty ZAK z PKE z grupy Tauron i PGE Elektrowni Bełchatów z Alstomem.
Zdaniem wiceministra Adama Leszkiewicza wsparcie rządowe jest możliwe pod warunkiem, że za projektami przemawia ekonomia. Zdaniem wiceminister gospodarki ds. górnictwa i energetyki, Joanny Strzelec Łobodzińskiej obie instalacje powinny zostać zbudowane, ale jej zdaniem na ich wsparcie finansowe nie ma środków. O tym, że nie ma na to pieniędzy mówiła również minister rozwoju regionalnego, Elżbieta Bieńkowska. Jednak Jerzy Buzek przypomniał o 100 mln euro z funduszy unijnych na energetykę.
Zdanie Jerzego Buzka podziela szef resortu środowiska. Zdaniem prof. Andrzeja Kraszewskiego projekty CCS trzeba za wszelką cenę realizować, bo to szansa ograniczenia emisji CO[sub]2[/sub] dla polskiej gospodarki opartej na węglu.