– W tej firmie bez akcji protestacyjnej nie da się rozmawiać. Dlatego we wtorek masówki we wszystkich kopalniach Kompanii, w czwartek referendum strajkowe, a w poniedziałek sztab protestacyjny ogłosi już konkretne decyzje – mówi Dominik Kolorz, szef górniczej „S”.

Wczorajsze rozmowy skupiły się na kopalni Halemba i na tym, czy będzie zamknięta (przynosi gigantyczne straty, 1,2 mld zł od 2003 r.). – Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Na razie mówimy o planie wstrzymania wydobycia z końcem 2011 r. – mówi Jacek Korski, wiceprezes KW.

Związkowcy nie wykluczyli powrotu do rozmów, jeśli zarząd przedstawi nowe propozycje porozumienia w sporze zbiorowym. Zarząd proponował kolejne mediacje 1 września, jednak związkowcy tę propozycję odrzucili.

Obie strony nie wyznaczyły daty kolejnego spotkania i na pewno w ciągu tygodnia do niego nie dojdzie. – Jest wiele możliwych form protestu – mówi Dominik Kolorz pytany, czy górnicy zatrzymają 15 kopalń spółki, co skutkuje dobową utratą przychodów rzędu 40 mln zł. Niewykluczone, że związkowcy wybiorą się na protest do Warszawy.