Kopalnie zwiększą wydatki na inwestycje, także na górnicze bhp

Spółki węglowe zapowiadają wzrost wydatków związanych z bezpieczeństwem

Publikacja: 28.03.2011 03:33

<Jacek Korski (z lewej), p.o. prezesa Kompanii Węglowej, Eugeniusz Małobęcki (w środku) dyrektor ds.

<Jacek Korski (z lewej), p.o. prezesa Kompanii Węglowej, Eugeniusz Małobęcki (w środku) dyrektor ds. bhp w KHW i Zygmunt Kosmała (z prawej) prezes Bumechu podkreślali rolę inwestycji w bezpieczeństwo kopalń

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

– U nas najpierw mówi się o pieniądzach, a potem o bezpieczeństwie kopalń. Jednak każda złotówka zainwestowana w górnictwo, czy to w pensje czy w nowe maszyny, to pieniądze włożone w bezpieczeństwo – powiedział podczas Forum Polski Węgiel 2011 Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego.

– Koszt jednego wypadku to średnio 28 tys. zł. W KHW nakłady na BHP to 340 mln zł rocznie. Z jednej strony dużo, z drugiej mało, dlatego szukamy sposobów, jak najlepiej dotrzeć do ludzi – mówił Eugeniusz Małobęcki, dyrektor ds. BHP w Katowickim Holdingu Węglowym. Spółka wprowadziła teraz m.in. program „Minuty dla bezpieczeństwa". W jego ramach górnicy są szkoleni pod ziemią, bezpośrednio na stanowisku pracy. Zdaniem Jacka Korskiego, p.o. prezesa Kompanii Węglowej, ważne są organizacja pracy i podejście ludzi do bhp. – Ale dopóki górnicy będą pracowali pod ziemią, wypadki będą się zdarzały – powiedział Korski.

Czy będzie możliwe wprowadzenie bezzałogowego wydobycia? – Prowadzone próby nie zawsze to potwierdzają – powiedział Zygmunt Kosmała, prezes Bumechu. – Przy drążeniu wyrobisk zdalne sterowanie może się sprawdzić, ale całkowite wyeliminowanie załóg nie

– dodał. Zdaniem Waldemara Łaskiego, prezesa Famuru, bezzałogowe wydobycie w kopalniach będzie możliwe. Firmy maszynowe pracują nad takimi technologiami. – Jednak nie  zawsze górnictwo jest nimi zainteresowane – powiedział Łaski.

Paneliści przyznali, że do poprawy bezpieczeństwa przyczynią się też inwestycje w maszyny, ale takie, by tworzyć ciągi technologiczne, za które odpowiada dana firma. Kopalnie zaś zapowiedziały wzrost wydatków na inwestycje: np. Kompania z 840 mln zł w 2010 r. do 920 mln zł w 2011 r., a Bogdanka z 670 do 780 mln zł. – To u nas rekordowy poziom – powiedział Waldemar Bernaciak, wiceprezes Lubelskiego Węgla.

Rolę górniczego bhp podkreślał również Radim Tabášek z New World Resources (spółka jest właścicielem czeskich kopalń OKD). – Do 2006 r. w czeskim górnictwie nic się nie zmieniało, potem zrobiliśmy rewolucję. Nowe kaski, kombinezony, buty, sprzęt, lokalizacja ludzi jak „podziemny GPS", to wszystko ma znaczenie dla bezpieczeństwa – mówił. Na program optymalizacji produktywności, poprawy wydajności i bezpieczeństwa NWR wydał w latach 2008 – 2010 350 mln euro.

Paneliści rozmawiali też o współpracy na linii kopalnie – producenci maszyn. Zgodzili się, że przez pryzmat inwestycji polskich kopalń świat patrzy na polskie maszyny górnicze. Przyznali, że rozwijać się będzie eksploatacja pokładów cienkich (grubość poniżej 1,5 m). A problemem inwestycji jest konieczność patrzenia na nie w przetargach głównie przez pryzmat ceny, bo to, co najtańsze, nie zawsze jest najlepsze.

Czy producenci maszyn kupią akcje polskich kopalń?

– Famur rozważyłby kupno akcji spółek węglowych, jeżeli możliwe byłoby takie zaangażowanie kapitałowe, by mieć w nich wpływ na decyzje – powiedział Łaski, dodając, że takiej propozycji z resortu skarbu nie było. – Nie będziemy kupować akcji firm górniczych, by nimi spekulować – dodał.

 

– U nas najpierw mówi się o pieniądzach, a potem o bezpieczeństwie kopalń. Jednak każda złotówka zainwestowana w górnictwo, czy to w pensje czy w nowe maszyny, to pieniądze włożone w bezpieczeństwo – powiedział podczas Forum Polski Węgiel 2011 Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego.

– Koszt jednego wypadku to średnio 28 tys. zł. W KHW nakłady na BHP to 340 mln zł rocznie. Z jednej strony dużo, z drugiej mało, dlatego szukamy sposobów, jak najlepiej dotrzeć do ludzi – mówił Eugeniusz Małobęcki, dyrektor ds. BHP w Katowickim Holdingu Węglowym. Spółka wprowadziła teraz m.in. program „Minuty dla bezpieczeństwa". W jego ramach górnicy są szkoleni pod ziemią, bezpośrednio na stanowisku pracy. Zdaniem Jacka Korskiego, p.o. prezesa Kompanii Węglowej, ważne są organizacja pracy i podejście ludzi do bhp. – Ale dopóki górnicy będą pracowali pod ziemią, wypadki będą się zdarzały – powiedział Korski.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe