List intencyjny w tej sprawie podpisali w piątek prezes Lotu, Marcin Piróg i naczelny dyrektor PPL, Michał Marzec. Obydwie firmy są żywotnie zainteresowane taką współpracą. jej wcześniejszym efektem jest otwarcie w grudniu 2010 poczekalni klasy biznes dla pasażerów sojuszu Star Alliance, do którego należy także Lot. Dzisiaj 40 proc wsiadających na Okęciu, to pasażerowie tranzytowi. Chcemy tę proporcję jeszcze zwiększyć przynajmniej do 50 procent- powiedział Marcin Piróg.

I wszystko wskazuje, że rzeczywiście tak będzie, bo np. doskonale sprzedają się bilety na rejsy do Hanoi, chociaż sądzono, że w lecie wskazane będzie zawieszenie jednego z trzech rejsów w tygodniu. Polskie lato, to sezon najbardziej nasilonego monsunu w Azji. 75 proc. biletów sprzedawanych na ten rejs kupowanych jest poza Polską. Tymczasem okazało się, że z powodu dużego zainteresowania pasażerów ze Skandynawii, zwłaszcza Szwedów wszystkie rejsy zostaną utrzymane podczas typowego azjatyckiego „dołka". Prezes Lotu nie ukrywa, że liczy na zdecydowane zwiększenie liczby pasażerów przesiadkowych, kiedy ostatecznie otrzyma dreamlinery. — Wtedy dalekowschodni kierunek energicznie będziemy rozwijać — mówił Piróg. zapowiada rejsy do Tokio i wznowienie połączeń z Pekinem. Od kwietnia 2012 do końca roku Lot ma otrzymać 5 z 8 zamówionych Boeingów 787.

Znaczącym usprawnieniem przy przesiadkach będzie oddanie centralnego i południowego pirsu na Okęciu, co spodziewane jest w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. —Wtedy pasażerowie będą wychodzić z samolotów prosto do strefy bezcłowej, bez potrzeby przechodzenia długim wyjściem na najwyższym poziomie lotniska. Nie będą wówczas poddawani ponownej kontroli bezpieczeństwa, co także skróci czas przesiadek. Takie rozwiązania dla niektórych rejsów zostały już zastosowane na najlepiej zorganizowanych europejskich lotniskach, m. in. w Barcelonie Zurichu, Monachium i we Frankfurcie. Przyjęcie drugiej części lotniska zwiększy na Okęciu liczbę „rękawów" z 15 obecnie, do 24.

Lepsza organizacja przesiadek jednak nie da nic, jeśli za tymi zmianami nie pójdą również usługi handlingowe, w tym rozładunek i załadunek bagażu. —Rozmawiamy z firmami, które świadczą takie usługi. One także muszą dostosować się do zmian- zapewnił dyr. Marzec. Przyznał jednak, że nadal dostarczenie bagażu pasażerom trwa na Okęciu od 20 do nawet w ekstremalnych przypadkach 120 minut. .Na lotnisko Chopina weszła niedawno 3. po Warsaw Airport Services i Lot Services firma handlingowa — Baltic Ground Services. Rozruch działalności rozpoczęła w marcu, a od 24 maja przejmuje obsługę 65 lotów tygodniowo niskokosztowego Wizzaira. BGS i Wizzair współpracują już na lotnisku wileńskim.

Korzystne zmiany na najważniejszym dla Lotu lotnisku powinny wpłynąć na lepszą ocenę przewoźnika. Star Alliance niedawno przeprowadził badanie jakości usług świadczonych przez 28 przewoźników należących do tego sojuszu. Lot znalazł się tam w połowie rankingu. —Nie satysfakcjonuje nas taka pozycja — nie ukrywa Marcin Piróg.