Trwa walka dwóch koncernów o producenta estrów Elstar Oils. W pierwszej połowie sierpnia wezwanie na 100 proc. jego walorów ogłosił amerykański Archer Daniels Midland. Zaproponował po 5,5 zł za akcję. Teraz ofertę tę przebiła zarejestrowana w Holandii spółka Koninklijke Bunge, która proponuje o 1,25 zł więcej za papier polskiej firmy.
Wezwanie Bunge dojdzie do skutku, pod warunkiem że spółce uda się skupić co najmniej 80,01 proc. walorów. Firma zastrzegła jednak, że może kupić papiery nawet wówczas, gdyby nie udało się osiągnąć tego pułapu. Zapisy w wezwaniu będą przyjmowane od 21 października do 29 grudnia i mogą zostać wydłużone do 120 dni. Akcjonariusze chcący sprzedać papiery Elstaru firmie ADM mogą natomiast składać zapisy od 1 września do 9 listopada. Oferta może zostać wydłużona o kolejnych 50 dni.
Pytani przez nas analitycy spodziewają się, że Amerykanie mogą podnieść cenę w ogłoszonym przez siebie wezwaniu. – Zakładam, że główny akcjonariusz Elstaru skorzysta z okazji i będzie negocjował z Archerem nowe warunki sprzedaży udziałów. Spodziewam się kolejnego kontrwezwania. Trudno jednak powiedzieć, jaką cenę może zaproponować Archer – twierdzi Robert Maj, analityk KBC Securities.
Z której oferty skorzysta sam zainteresowany? – Nie potrafię jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. Podjęliśmy decyzję o pozyskaniu dla spółki inwestora strategicznego jako najlepszej drodze dalszego rozwoju i stąd moja umowa z Archerem. Mam możliwość wycofania się z niej w razie zaproponowania wyższej ceny w innym wezwaniu. Z dużym zainteresowaniem widzimy kontrofertę. O tym, która z nich jest lepsza, zdecydujemy wspólnie z naszymi akcjonariuszami, przede wszystkim z OFE i TFI – powiedział nam Stanisław Rosnowski, prezes i główny akcjonariusz Elstar Oils.
Przedstawiciele biura prasowego Archera odmówili wczoraj komentarza w tej sprawie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Bunge jest niechętne przebijaniu z ADM cen w wezwaniu. Nie wyklucza jednak takiego posunięcia. Analitycy podkreślają, że światowi potentaci niejednokrotnie są skłonni oferować znacznie wyższe premie niż firmy działające w regionach. Inaczej szacują bowiem efekty synergii z takich fuzji. Smaczku sprawie dodaje fakt, że prezesem Bunge Polska jest Andrzej Konefał, były członek zarządu Elstar Oils.