17 sierpnia 2011 r. Google zakupiło od IBM 1023 patenty - informuje amerykańskie biuro ds. patentów i znaków towarowych. Od tego momentu transakcja pozostała tajemnicą aż do jej ujawnienia dzisiejszego dnia. Nadal jednak nie znamy jej szczegółów. Przedstawiciele Google nie ujawnili jak dotąd, ile spółka zapłaciła oraz jakie patenty znalazły się w jej posiadaniu.
Google skupuje patenty, by zdobyć jak najwięcej amunicji w toczących się po sądach sporach. Producenci smartfonów i tabletów już dawno przenieśli batalie o rynek gadżetów do sądów zasypując się pozwami o kradzież własności intelektualnej. W tej chwili sprawy tego typu toczą się w kilku krajach świata pomiędzy, producentami wykorzystującymi stworzony przez Google system operacyjny Andorid, HTC oraz Samsungiem a Apple. Cel ten sam. Powstrzymać sądowym wyrokiem możliwość ekspansji konkurencji.
W tej wojnie z nadgryzionym jabłuszkiem, Google stoi tak naprawdę trochę z boku. Główne sprawy sądowe toczą się pomiędzy Apple a HTC i Samsungiem. Ostatnio jednak spółka postanowiło zmienić strategię i wesprzeć „swoich" producentów. Dowodem tego był transfer dziewięciu zakupionych w tym roku patentów do HTC. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Następnego dnia tajwański producent wykorzystując świeżą amunicję i złożył kolejny pozew przeciwko Apple.
Transakcja z 17 sierpnia nie jest pierwszym transferem patentów pomiędzy IBM a Google. Ostatnia tego typu transakcja miała miejsce w lipcu 2011 r. Właściciel najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej nabył wtedy 1030 patentów. Wtedy również nie ujawniono jednak kwoty transakcji. Wiemy jednak, ile kosztował inny i zarazem najbardziej spektakularny zakup, gdzie również jak spekulują analitycy chodziło głównie o własność intelektualną. 15 sierpnia za 12,5 mld dol. Google przejął Motorolę. Wraz ze spółką właściciela zmieniło 17 tys. patentów należących do amerykańskiego producenta telefonów komórkowych. Wszystko to, by uchronić przed pozwami Androida, system operacyjny stworzony przez Google, wykorzystywany w smartfonach i tabletach.