– Od lipca rozmawiamy z inwestorem branżowym o możliwości zakupu przez niego mniejszościowego pakietu w spółce. To firma z USA, która realizowała podobny model biznesowy – mówi Mariusz Andrych, prezes Dent-a-Medical. Spółka nie planuje na razie nowej emisji. Nasz plan na najbliższe miesiące to podpisanie jednego lub dwóch negocjowanych już kontraktów z bankami, których klienci będą mogli korzystać z naszych usług. Jeśli sprzedaż będzie rosła, wtedy pomyślimy o przejściu na rynek główny giełdy – mówi Andrych.

Przychody Dent-a-Medical (w ub.r. było to 2,8 mln zł) pochodzą z kilku źródeł. Najwięcej, bo 80 – 90 proc., przynosi oferowanie własnych usług w ramach kontraktów z dużymi instytucjami finansowymi. Spółka, która do końca roku będzie mieć 350 gabinetów partnerskich w całej Polsce, oferuje też proste programy rabatowe w ramach różnych programów lojalnościowych, np. mBanku, Sygma Banku, PZU, Benefit System czy TP.