Rosyjski rząd zapowiedział pod koniec ubiegłego roku możliwość wprowadzenia restrykcji wywozowych, jeśli eksport zbóż osiągnie 24-25 mln ton. Na razie pogłoski o wprowadzeniu ceł nie zostały potwierdzone przez źródła rządowe.
Według rosyjskiej firmy analitycznej SovEcon, od początku sezonu do połowy stycznia br. rosyjski eksport mógł osiągnąć około 19,5 mln ton i nie wykluczone, że do końca tego miesiąca przekroczy 20 mln ton. SovEcon szacuje potencjał eksportowy Rosji na ok. 25 mln ton.
Według szacunków, w drugiej połowie sezonu 2011/2012 eksport pszenicy z Rosji jednak spadnie. W styczniu br. wywóz zbóż z Rosji może obniżyć się do ok. 1 mln ton, co oznaczałoby najniższy miesięczny poziom sprzedaży od początku tego sezonu. W drugim półroczu ubiegłego roku Rosja eksportowała od ok. 2,5 mln ton do 4 mln ton zbóż miesięcznie.
85 proc. eksportowanego zboża pochodzi z trzech regionów położonych w południowej części kraju - Rostow, Krasnodar i Stawropol. Jednak ich możliwości eksportowe zostały już wyczerpane. Rosja sięga więc po zasoby z odleglejszych części kraju, a to wiąże się z większymi kosztami. Dodatkowym utrudnieniem w eksporcie staje się ograniczenie pracy rosyjskich portów w trudnych warunkach zimowych.
Według minister rolnictwa Rosji Jeleny Skrynnik, tegoroczne zbiory zbóż w tym kraju powinny być na zbliżonym poziomie co w ubiegłym roku, czyli ok. 94 mln ton. Tak wysokie zbiory pozwoliłby na dalsze odbudowanie zapasów po suszy w sezonie z 2010 r. Uzyskano wtedy zaledwie 61 mln ton ziarna zbóż i Rosja była zmuszona wprowadzić zakaz eksportu ziarna.