Jim Skinner, dyrektor wykonawczy McDonald's podkreślił, że styczniowe wzrosty to zasługa nie tylko dobrze dobranego menu i nowej oferty, ale również modernizacji istniejących restauracji.

Największy wzrost sprzedaży, wynoszący 7,8 proc., koncern zanotował na rynku amerykańskim. Niewiele niższy, bo średnio 7,3-proc. wzrost, miał miejsce w regionie azjatyckim, Środkowego Wschodu i Afryki.

Najgorzej wypadła Europa. Tutaj sprzedaż wzrosła średnio o 4 proc. Najlepiej firma radziła sobie w Wielkiej Brytanii, Rosji, Niemczech i we Francji.

Co ciekawe, rok temu w styczniu sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie. Najszybciej (o 7 proc.) rosły obroty McDonald's w Europie, a najwolniej (3,1 proc.) w USA. Warto jednak podkreślić, że średnio tegoroczne wzrosty są o 1,4 pkt proc. wyższe od ubiegłorocznych.

McDonald's działa w 119 krajach. Więcej niż 80 proc. wszystkich lokali jest prowadzonych przez franczyzobiorców. W Polsce firma ma 279 restauracji. W 2011 r. sieć powiększyła się o 21 punktów. W tym roku ma ich powstać co najmniej tyle samo. Średni koszt otwarcia jednego to 6-7 mln zł. To oznacza, że firma może w 2012 r. zainwestować w Polsce minimum 126 mln zł.