Możliwość złotej fuzji dwóch rosyjskich gigantów wydobywających metale szlachetne - Polyus Gold i Polymetal rozgrzała w tym tygodniu moskiewski parkiet do czerwoności. Obroty akcjami Polyus zwiększyły się 100-krotnie a cena akcji o prawie 70 proc.

Jednak jak dowiedziała się gazeta Wiedomosti przeciwny fuzji był współwłaściciel Polyus Gold Michaił Prochorow - oligarcha, miliarder i kandydat na prezydenta Rosji. Chce on połączenia koncernu z jedynym ze światowych liderów w złotej branży. Nieoficjalnie Prochorow prowadzi już w tej sprawie negocjacje z Newmont Mining, Newcrest Mining i AngloGold Ashanti.

Ale najpierw firma musi wejść do prestiżowego indeksu londyńskiej giełdy FTSE. Obecnie są tam dwa koncerny z Rosji - właśnie Polymetal i Evraz Romana Abramowicza.

Moskiewska giełda zareagowała na te informacje spadkiem notowań Polymetalu i Polyusa. Sprawą gwałtownego wzrostu notowań zainteresowała się w tym tygodniu Komisja ds. rynków finansowych.