W tym roku na świecie zostanie sprzedanych około 100 mln smartfonów z łącznością NFC (Near Field Communication, czyli komunikacja bliskiego zasięgu) - prognozuje szwedzka firma badawcza Berg Insight. To trzykrotnie więcej niż rok temu.
Możliwość zapłacenia za zakupy poprzez zbliżenie do terminala telefonu zamiast karty płatniczej ma być kolejnym krokiem po wprowadzeniu do użytku kart zbliżeniowych. W taką technologię ma być wyposażona blisko jedna szósta sprzedanych w tym roku smartfonów. Firma analityczna Gartner przewiduje, że ich łączna liczba wyniesie 630 mln, a według IDC mają to być 582 mln.
- Szerokie upowszechnienie się standardu NFC jest kwestią co najmniej czterech lat – szacuje Sandy Shen, dyrektor działu badań w firmie Gartner. – Największą przeszkodą może się okazać konieczność zmiany ludzkich przyzwyczajeń: przekonanie klientów, by płacili telefonami komórkowymi zamiast kartami czy gotówką.
W ubiegłym roku producenci opracowali około 40 modeli telefonów z modułem łączności NFC i liczą na to, że w roku 2012 uda się im upowszechnić tę technologię na rynkach rozwijających się. Według Berg Insight mają na to spore szanse. Liczba modeli z komunikacją bliskiego zasięgu w ubiegłym roku wyniosła 30 mln sztuk, ale już w 2016 roku ma sięgnąć 700 mln egzemplarzy.
W Polsce ta nowa technologia na razie nie zdobywa przebojem rynku.