Samsung spisał się w trzecim kwartale na medal, znów bijąc rekordy sprzedaży i wypracowując wysokie zyski. Te ostatnie wyniosły 5,97 mld dol., niemal dwukrotnie więcej niż przed rokiem. Przychody wzrosły o 26 proc., do 47 mld dol. Nic dziwnego, że Samsung znalazł się na 9. miejscu rankingu Best Global Brands, z 40-proc. wzrostem wartości marki, rok do roku. Firma warta jest obecnie około 197 mld dol.
Aż dwie trzecie zysku wypracowanego przez Samsunga to zasługa sprzedaży tabletów i smartfonów. Jej filar tworzy seria flagowych urządzeń Galaxy, w tym głównie smartfony Galaxy S III i Galaxy Note II. Sprzedaż tego pierwszego sięgnęła 20 milionów w ciągu zaledwie trzech miesięcy od premiery rynkowej w maju tego roku. Jak podaje firma IDC, łącznie w okresie od lipca do września koreańska firma rozprowadziła 56,3 mln smartfonów, ponaddwukrotnie więcej niż jej główny rywal Apple. Samsung jest obecnie największym na świecie producentem inteligentnych telefonów komórkowych - ma ponad 30 proc. udziału w rynku.
Teraz firma pracuje również nad zwiększeniem zysków ze sprzedaży tabletów. Na tym rynku ponad dwie trzecie udziału dzierży Apple, a udział Samsunga to około 8 proc.
- Rynek tabletów przechodzi bardzo istotne zmiany - powiedział Robert Yi, szef Samsunga ds. relacji z inwestorami. – Minitablety, rozmiarem plasujące się między smartfonami a standardowymi tabletami, mogą przyczynić się do nowych wzrostów w tym sektorze w przyszłym roku.
Najbliższe miesiące będą jednak dla Samsunga okresem znacznie trudniejszym, ponieważ w sprzedaży ukazał się właśnie iPhone 5, największy konkurent Samsunga na wartym 200 mld dol. rynku smartfonów. W dodatku Samsung najprawdopodobniej będzie musiał wówczas wypłacić Apple'owi ponad 1 mld dol. odszkodowania zasądzonego przez sąd amerykański jako karę za kopiowanie rozwiązań technologicznych rywala. Prognoza spowolnienia wzrostu sprzedaży smartfonów spowodowała spadek kursu akcji firmy o około 2 proc. zaraz po ogłoszeniu wyników finansowych.