Kijów dostaje gaz z Niemiec

Rozpoczęły się dostawy surowca z Niemiec dla Ukrainy. Ma to być początek szerszej współpracy. Gaz płynie przez Polskę

Publikacja: 08.11.2012 02:23

– Dostawy się rozpoczęły. Na razie nie mają one skali globalnej, ale stanowią obiecujący początek – zapowiedział premier Nikoła Azarow.

Dostawcą jest skonfliktowany z Gazpromem koncern RWE (pozwał Rosjan za drogi gaz przed arbitraż w Sztokholmie). Na dobę płynie na Ukrainę 1 mln m3 gazu. – Dostawy trwać będą w listopadzie i grudniu – podał mediom Paweł Afanasjew, szef departamentu gazowego w Naftogazie. Wyjaśnił, że gaz jest dostarczany z Polski przez stację Drozdowicze jedną nitką rurociągu łączącego systemy gazowe obu krajów. – Cena importowanego z RWE gazu jest trochę niższa, aniżeli kupowanego bezpośrednio od Gazpromu – dodał Afanasjew.

W czerwcu Naftogaz i RWEST (RWE Supply & Trading GmbH) podpisały ramowe porozumienie na dostawy gazu z Niemiec na Ukrainę. Wielkość zakupionego w RWE AG gazu może sięgnąć 5 mld m3. Minister energetyki Jurij Bojko zapewniał, że Kijów kupi gaz z Niemiec po cenie rynkowej, na podstawie cen na gazowych giełdach Europy.

Władze ukraińskie rozważają też zakup gazu skroplonego z USA i Kataru. Inny wariant to zakup paliwa w Turkmenii w zamian za inwestycję w tamtejszą infrastrukturę. To jednak rozwiązanie najtrudniejsze, bowiem wymaga zgody Rosji na wykorzystanie do przesyłu jej gazociągów.

RWE to po E.ON drugi największy koncern gazowy Niemiec; jest operatorem 23 tys. km gazowych magistrali i ma magazyny na 7,4 mln m3 gazu. Rocznie kupuje i dostarcza na potrzeby krajów Europy ok. 50 mld m3 gazu ziemnego, w większości z Rosji.

Ukraina nie uzyskała dotąd od Gazpromu żadnej zniżki na kupowany gaz.

– Dostawy się rozpoczęły. Na razie nie mają one skali globalnej, ale stanowią obiecujący początek – zapowiedział premier Nikoła Azarow.

Dostawcą jest skonfliktowany z Gazpromem koncern RWE (pozwał Rosjan za drogi gaz przed arbitraż w Sztokholmie). Na dobę płynie na Ukrainę 1 mln m3 gazu. – Dostawy trwać będą w listopadzie i grudniu – podał mediom Paweł Afanasjew, szef departamentu gazowego w Naftogazie. Wyjaśnił, że gaz jest dostarczany z Polski przez stację Drozdowicze jedną nitką rurociągu łączącego systemy gazowe obu krajów. – Cena importowanego z RWE gazu jest trochę niższa, aniżeli kupowanego bezpośrednio od Gazpromu – dodał Afanasjew.

Biznes
Najmniejsze firmy zalegają ze spłatą 5,5 mld zł
Biznes
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pięć powodów, dlaczego obrona w Izraelu jest skuteczniejsza od tej w Ukrainie
Biznes
Zaczyna się wojna sieci komórkowych o turystów. Orange kusi pakietami we Flex
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Biznes
Zmarł Leonard Lauder, twórca światowego sukcesu koncernu Estée Lauder