Ekonomia24.pl pierwsza dowiedziała się, jakie cele wyznacza przyszłemu narodowemu koncernowi obronnemu nowa, przygotowywana w tajemnicy, korporacyjna strategia. W końcu zeszłego tygodnia zarząd zbrojeniowej grupy, o zeszłorocznych przychodach sięgających 3 mld zł, skupiającej 24 spółki, swój plan główny przedstawił prezesom firm.
Podczas zamkniętej narady w podwarszawskim Ożarowie usłyszeli, że w ciągu pięciu lat koncern powinien podwoić przychody, koncentrując się wyłącznie na technologiach obronnych i produkcji uzbrojenia z myślą o potrzebach podstawowego odbiorcy – polskich sił zbrojnych.
Elektronika, rakiety i broń pancerna
Specjalnością Bumaru mają być systemy radiolokacyjne i rakietowe, związane z wielkimi państwowymi programami budowy tarczy przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, broń pancerna oraz indywidualne wyposażenie i uzbrojenie żołnierskie nowej generacji. Restrukturyzacja , wzrost nakładów na innowacje ( 1,3 mld zł wciągu najbliższej pięciolatki) i przede wszystkim aktywne przejmowanie państwowych, branżowych spółek mają na tyle wzmocnić obronną grupę że awansuje ona do pierwszej dziesiątki największych europejskich koncernów zbrojeniowych w UE.
- W docelowym składzie Bumaru widzimy m. in. artyleryjski potencjał Huty Stalowa Wola i grupę nadzorowanych przez MON, wojskowych zakładów remontowych, które poszerzą kompetencje koncernu o kompleksowe usługi dla armii – mówi Krzysztof Krystowski prezes firmy.
Selektywny eksport
Nowa strategia zakłada pięciokrotny wzrost wartości eksportu w najbliższych latach, co może okazać się nie takie znów trudne, bo ostatnie wyniki sprzedaży zagranicznej, liczone w dziesiątkach milionów dolarów , były w Bumarze najsłabsze od lat. Prezes Krystowski potwierdza, że zagraniczna sprzedaż broni i wojskowego sprzętu skoncentrowana zostanie na 6 – 7 najważniejszych, wybranych rynkach, m.in. w Indiach, krajach Dalekiego Wschodu, Północnej Afryki i Ameryki Południowej. Z myślą o strategicznych klientach starannie budowana będzie specjalna oferta.