Głęboki kryzys przeżywa polski rynek motocykli. Zwłaszcza mniejszych i tańszych. Łączna liczba zarejestrowanych nowych maszyn w okresie od stycznia do kwietnia spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem o blisko 15 proc. Co prawda, kwiecień przyniósł minimalny, 1-procentowy wzrost. Nic jednak nie wskazuje, by sytuacja miała się poprawić bardziej radykalnie. Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w pierwszych czterech miesiącach roku sprzedano nieco ponad 2,5 tys. nowych motocykli i nieco ponad 13,4 tys. używanych. W przypadku tych ostatnich wzrost popytu był zdecydowanie większy niż w przypadku nowych.
Najczęściej rejestrowanymi markami wśród nowych motocykli w tym były: Romet Motors (352 sztuki, spadek o 31,3 proc.), BMW (289; wzrost o 19,9 proc.) oraz Honda (282, spadek o 23,6 proc.). Wyraźnie widać, że coraz popularniejsze są nowe motocykle z największymi silnikami, o pojemnościach powyżej 750 cm3. Od początku roku zarejestrowano ich 895 (wzrost o 7,3 proc. w ujęciu rocznym). Powiększyło to ich udział w rynku do 35,5% i zapewniło pierwszą pozycję w rankingu według wielkości silników.
Na drugiej znalazły się 586 motocykli z silnikami od 500 do 750 cm3. Zarejestrowano ich o 25,2 proc. więcej niż od stycznia do kwietnia przed rokiem. Za to w pierwszych czterech miesiącach 2011 najpopularniejsze były motocykle najmniejsze z silnikami do 125 cm3. Teraz ich udział w rynku mocno zmalał a sprzedaż spadła aż o 40,8 proc.
Trend, że duże i drogie maszyny nie oglądają się na kryzys, widać było już po pierwszym kwartale. To wtedy przeszło 40-procentowy wzrost sprzedaży odnotował w Polsce Harley-Davidson. Ta legendarna amerykańska marka do tanich nie należy – w zależności od modelu trzeba wyciągnąć z portfela od blisko 40 do 80 tys. złotych i więcej. A mimo to amatorów na te maszyny jest coraz więcej.
W rezultacie marka ma już w Polsce 7 salonów, a wkrótce powstaną nowe. – Planujemy rozwój sieci sprzedaży o dwóch kolejnych dilerów: w Warszawie i Szczecinie - mówi Marcin Posłuszny, regionalny dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię.