Innowacje pomogą energetyce

Nie redukujemy emisji CO2 z pobudek altruistycznych - Gunter Horzetzky.

Publikacja: 26.09.2013 07:45

Innowacje pomogą energetyce

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński, Robert Gardziński

Jak kryzys gospodarczy wpłynął na polsko-niemieckie stosunki gospodarcze?

Gunter Horzetzky: Stan polsko-niemieckich stosunków gospodarczych jest bardzo dobry. Obydwa kraje mają podobną strukturę gospodarczą. W Niemczech działa system kas oszczędnościowych, które wspierają średnią przedsiębiorczość. Także podobny system działa w Polsce. Również w Polsce i Niemczech ważną rolę w gospodarce stanowią przedsiębiorstwa średniej wielkości, gdzie współpraca między załogą i zarządem przebiega bardzo dobrze. U podstaw dobrobytu polskiej i niemieckiej gospodarki leży produkcja przemysłowa i związane z nią usługi.

Czy w dziedzinie takiej jak energetyka, gdzie Niemcy stawiają na odnawialne źródła energii a Polska na węgiel, atom, gaz, jest możliwa współpraca?

Nasza polityka energetyczna ma trzy podstawowe cele: zapewnienie dostaw energii, konkurencyjność gospodarki i redukcję emisji gazów cieplarnianych. I wszystkie te cele muszą zostać osiągnięte.

Zaczęliśmy redukować na rzecz odnawialnych źródeł energii udział tych źródeł, które powodują zwiększoną emisję CO2. Oczywiście nie czynimy tego z pobudek czysto altruistycznych, by przyczynić się do poprawy klimatu na ziemi. Robimy tak, ponieważ obserwujemy w gospodarkach takich jak chińska czy indyjska coraz większą emisję CO2 i przewidujemy, że w niedalekim czasie doprowadzi to do zapaści ich środowiska. Widzimy, jaki ma to wpływ na klimat, a z drugiej strony dostrzegamy szansę dla eksportu naszych technologii i innowacyjności.

Można powiedzieć, że Polska i Niemcy nie mają  podobnego podejścia w polityce energetycznej?

To wrażenie, że polityka klimatyczna Polski i Niemiec różnią się od siebie jest uprawnione. Ale Niemcy to kraj różnorodny. Nasza polityka energetyczna ma wiele stron, nie do końca znanych za granicą.

Z jednej strony stawiamy na OZE, z drugiej modernizujemy nasze elektrownie działające w oparciu o węgiel, z którego nie rezygnujemy. Dotyczy to zarówno elektrowni opalanych węglem kamiennym, który będziemy dalej importować, i elektrowni na węgiel brunatny. Saksonia, Brandenburgia i Nadrenia-Północna Westfalia będą utrzymywały elektrownie opalane węglem brunatnym.

Jak wygląda miks energetyczny Nadrenii-Północnej Westfalii?

Najważniejszym nośnikiem energii jest węgiel brunatny, pewną część energii uzyskujemy z wiatru, niewielki procent stanowi energia z wody i gazu.

W przyszłości w naszym regionie planujemy rozbudowywać energetykę kogeneracyjną. Również dużą wagę przykładamy do ocieplania budynków, by zmniejszyć straty ciepła. Rozwijamy ekologiczny transport w oparciu o energię elektryczną. Prowadzimy więc szereg działań, które także składają się na politykę energetyczną. Oczywiście nie możemy twierdzić, że nie mamy żadnych problemów w tej sferze. Mamy m.in. problem z siecią elektroenergetyczną i z rentownością konwencjonalnych elektrowni. Po wyborach parlamentarnych, które zakończyły się w ostatnią niedzielę, jednym z głównych punktów będzie ponadpartyjna zgoda w kierunku uporządkowania rynku energetycznego.

Co może być impulsem do rozwoju inwestycji w Polsce?

Gospodarka odpadami jest w Polsce bardzo ważnym tematem i byłby to doskonały punkt zaczepienia dla inwestorów z Nadrenii-Północnej Westfalii i z całych Niemiec. Tyczy się to również zarządzania ochroną środowiska i branży teleinformatycznej (ICT). Wymienię jeszcze efektywność energetyczną. Ceny energii rosną i jej oszczędność nabiera coraz większego znaczenia. W odniesieniu do efektywności energetycznej dużą role mogłaby odgrywać branża ICT, zwłaszcza przy tworzeniu inteligentnych sieci przesyłowych czy wykorzystania energii tworzonych przez gospodarstwa domowe dla zapewnienia stabilność działania sieci. W dziedzinie ICT Polska ma doskonałe kadry i widzimy tu duże możliwości działania.

W jakich branżach rozwijają się niemieckie inwestycje w Polsce?

Przykładem może być właśnie szalenie konkurencyjna branża teleinformatyczna, bez której przyszłość gospodarki wydaje się nie do pomyślenia.

W Polsce w branży ICT jest bardzo wielu absolwentów szkół wyższych. Z tego powodu firmy działające w ICT przychodzą do Polski, by tu inwestować. Polska w 2013 r. była partnerem targów CEBIT i  zaprezentowała się jako kraj dysponujący znakomitą kadrą.

To zaskoczenie. U nas mówimy raczej o tym, że kadra jest niedostosowana do rynku pracy. Czy ICT to wyjątek czy także w innych branżach mamy dobrych fachowców?

Widziałem ankiety Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej wypełnione przez około 160 przedsiębiorców. Stwierdzili oni, że jednym z najważniejszych czynników stanowiących o atrakcyjności polskiego rynku są polscy pracownicy: mobilni, wydajni, uprzejmi – co jest ważne, jeśli chodzi o usługi. Potwierdzili to też przedsiębiorcy, z którymi rozmawiałem tu, na miejscu.

—rozm. Magdalena Skłodowska

CV

Gunter Horzetzky, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, Energetyki, Przemysłu, Handlu i Rzemiosła Nadrenii Północnej-Westfalii. W latach 2006–2009 pracował w Federalnym Ministerstwie Pracy i Spraw Socjalnych.W latach 2002–2006 w Kancelarii Federalnej Niemiec kierował działem odpowiedzialnym za edukację społeczną, badania naukowe, ochronę środowiska, transport, ochronę konsumentów i rolnictwo.

Jak kryzys gospodarczy wpłynął na polsko-niemieckie stosunki gospodarcze?

Gunter Horzetzky: Stan polsko-niemieckich stosunków gospodarczych jest bardzo dobry. Obydwa kraje mają podobną strukturę gospodarczą. W Niemczech działa system kas oszczędnościowych, które wspierają średnią przedsiębiorczość. Także podobny system działa w Polsce. Również w Polsce i Niemczech ważną rolę w gospodarce stanowią przedsiębiorstwa średniej wielkości, gdzie współpraca między załogą i zarządem przebiega bardzo dobrze. U podstaw dobrobytu polskiej i niemieckiej gospodarki leży produkcja przemysłowa i związane z nią usługi.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne