Niemiecki koncern ma zbudować - w ramach międzynarodowego konsorcjum - system nowoczesnego, samobieżnego metra. Wartość kontraktu opiewa na 1,5 mld euro. Siemens ma zbudować dwie z sześciu linii i dostarczyć systemów sygnalizacyjnych oraz 74 pociągi.

W konsorcjum biorą udział także amerykański Bechteli i saudyjskie firmy budowlane Almabani oraz Consolidated Contractors Company. Metro ma zacząć działać w 2018 roku.

Arabia Saudyjska staje się dla niemieckiego koncernu jednym z najważniejszych rynków. Siemensowi udało się złamać dominację amerykańskiego GE, jako głównego dostawcy systemów energetycznych na ten rynek. Kontrakt na metro to, jak na razie największy kontrakt jaki się udało spółce zdobyć.

Sześć linii o łącznej długości 175 km to największy projekt budowy metra na świecie. Ma on rozwiązać problemy komunikacyjne saudyjskiej stolicy. Pociągi mają kursować co 90 sekund i co godzinę przewozić 21 tys. osób. Pociągi typu Inspiro mają mieć specjalny system klimatyzacyjny by poradzić sobie z gorącym i suchym klimatem Półwyspu Arabskiego.

Siemens w Niemczech natomiast zmaga się z pasmem problemów i porażek. Pod koniec września koncern poinformował, że w ramach programu oszczędnościowego i cięcia kosztów musi zwolnić 15 tys. pracowników. Wszystko przez nieudane inwestycje i odwołane zamówienia, miedzy innymi z Deutsche Bahn, która zrezygnowała z części wcześniej zamówionych szybkich pociągów ICx. Na początku września koncern poinformował, że rezygnuje z budowy stacji paliwowych dla samochodów elektrycznych. Stanowisko stracił także prezes Siemensa Peter Löscher, obarczany za ostatnie niepowodzenia.