Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, w ubiegłym miesiącu, podobnie zresztą jak we wszystkich poprzednich, liczba rejestracji była mniejsza niż przed rokiem. Wszystkich nowych i używanych jednośladów zarejestrowano we wrześniu 6863 szt. (13,5-proc. spadek w ujęciu rocznym), natomiast od początku roku – 98 986 sztuk (12,2-procentowy spadek). Przy czym rynek nowych pojazdów skurczył się znacznie bardziej niż używanych.
Kryzys nie kończy się na rynku motocykli. We wrześniu liczba rejestrowanych zarówno nowych, jak i używanych maszyn (2657 sztuk) była o 7 proc. niższa niż rok temu. Nowych motocykli było w tej grupie niewiele – zaledwie co siódmy, w dodatku spadek w tej grupie był prawie dwa razy większy. Od początku roku rejestracje wszystkich (nowe i używane) w ujęciu rocznym nieznacznie wzrosły (do 41 125 sztuk), ale w przypadku motocykli nowych widoczny był spadek. Za to na używane popyt wzrósł.
Polska marka na czele
Na liście rankingowej najpopularniejszych na polskim rynku marek – w przypadku rejestrowania motocykli nowych – prowadzi rodzima marka Romet Motors. Ma w tym roku prawie 16-procentowy udział w rynku, który jednak w porównaniu z poprzednim rokiem zmalał o 2,5 punktu procentowego. Od stycznia firma sprzedała 1055 maszyn. Na drugim miejscu jest Honda ze sprzedażą 714 sztuk i udziałem rynkowym na poziomie 10,7 proc. Obie marki notują dwucyfrowe spadki sprzedaży – odpowiednio 18,7 oraz 19,5 proc. Na podium znalazło się jeszcze BMW, ale tu sytuacja okazuje się zupełnie inna: sprzedaż jest niewiele mniejsza niż w przypadku Hondy (669 motocykli i 10,1-procentowy udział w rynku), za to wykazuje bardzo duży, bo przeszło 40-procentowy wzrost. Podobnie wysoki, a nawet jeszcze większy (42,4 proc.) skok sprzedaży ma legendarna amerykańska marka Harley Davidson, znajdująca się na siódmym miejscu rankingu. Nieco mniejszy wzrost – o jedną trzecią w porównaniu z ubiegłym rokiem – miała sprzedaż zajmującego szóste miejsce Kawasaki.
Wyniki BMW i Harley-Davidsona są w tym sezonie charakterystyczne. Okazuje się, że podobnie jak w przypadku samochodów rosnącym powodzeniem cieszą się motocykle prestiżowe, duże i drogie. – Zakładaliśmy na ten rok blisko 30-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wszystko wskazuje, że ten plan uda się nam zrealizować – mówił „Rz" Robert Domański, dyrektor działu motocykli w BMW Polska.
Motocykl na firmę
Większość maszyn, podobnie jak w przypadku Harley-Davidsona, kupowana jest przez przedsiębiorców rejestrujących motocykle na własne firmy. – Pomaga nam możliwość zakupu motocykla w kredycie lub leasingu – wyjaśnia dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Harley-Davidson na Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię Marcin Posłuszny.