Tymczasowe złagodzenie sankcji pozwoliło na wysyłanie "bardzo małej" ilości elementów do montowania samochodów w tym kraju - powiedział szef Renaulta na Azję-Pacyfik obejmującą także Bliski Wschód, Gilles Normand - Najważniejsze, że możemy stopniowo wznawiać dostawy części do produkcji samochodów, a także przepływ płatności. Takie możliwości mogą trwać przez 6 miesięcy.
Lądowe dostawy elementów modelu Tondar, irańskiej wersji taniego Logana, trwają od 10 dni z Rumunii, po 6-miesięcznej przerwie z powodu zaostrzenia w ubiegłym roku sankcji wobec Iranu.
Produkcja samochodów tym kraju, nadzwyczaj rozwinięta jak na Bliski Wschód, osiągnęła szczyt 1,6 mln sztuk w 2011 r., w roku, w którym wprowadzono ostre sankcje.
Francuskim Renault i PSA Peugeot Citroen zależy na wznowieniu montowania pojazdów w Iranie i ich sprzedaży wspólnie z miejscowymi partnerami Iran Khodro i Pars Khodro, bo chcą odtworzyć znaczącą pozycję na rynku, jaką miały przed zaostrzeniem sankcji.
- Jeśli irańscy konsumenci nie zauważą zmiany, to pomyślą, że ich kraj oszukano nie dając tego, co obiecano. Moim zdaniem, jest oczywiste, że sprawy muszą ulec poprawie w widoczny sposób, a wtedy rząd otrzyma uzasadniona podstawę do zawarcia ostatecznego porozumienia z Zachodem - stwierdził Francuz z kierownictwa Renaulta.