Reklama

Bank i energia od telekomu

Po Plusie i T-Mobile także Orange Polska przedstawił ofertę bankowości mobilnej. Rośnie też grono operatorów sprzedających energię elektryczną.

Publikacja: 03.10.2014 02:01

Po Plusie i T-Mobile także Orange Polska przedstawił ofertę bankowości mobilnej. Rośnie też grono op

Po Plusie i T-Mobile także Orange Polska przedstawił ofertę bankowości mobilnej. Rośnie też grono operatorów sprzedających energię elektryczną.

Foto: Bloomberg

W czwartek ruszył zapowiedziany pół roku temu projekt bankowości mobilnej Orange Finanse, który dla telekomu przygotował mBank.

Tym samym trzeci telekom w kraju – po Plusie (z Invest Bankiem) i T-Mobile Polska (z Alior Bankiem) – zdecydował się na ścisłą współpracę z bankiem. Zarówno Orange, jak i mBank liczą, że na tym zyskają.

Niezmierzony ocean

– Poruszamy się po oceanie, którego nikt jeszcze nie przebył. Jednak w naszej ocenie w trzy lata, jeśli wszystko pójdzie dobrze, pozyskamy 1 mln nowych klientów – mówił Cezary Stypułkowski, prezes mBanku.

Kierowana przez niego spółka zainwestowała w projekt 15 mln zł. Orange jest odpowiedzialny za marketing projektu; z formalnego punktu widzenia działa jako agent banku i czerpać będzie przychody z prowizji od każdego zdobytego klienta. Według Stypułkowskiego, jeśli klienci zdobyci przez Orange będą generować przychody podobne jak dzisiejszy klient mBanku, to za trzy lata dodatkowe przychody instytucji mogą wynosić kilkaset milionów złotych.

Bruno Duthoit, prezes Orange Polska, podkreślał, że bankowy projekt to dziecko jego poprzednika Macieja Wituckiego. Deklarował, że wprowadzając usługi bankowe pod marką Orange, telekom chce odpowiedzieć na wszelakie potrzeby swoich klientów. Prezes Orange nie zdradził, jakie dokładnie finansowe oczekiwania wiąże z projektem sam telekom.

Reklama
Reklama

– Po upływie trzech lat będzie odpowiadał za kilka procent łącznych przychodów – powiedział. Potem, w rozmowie z „Rz", doprecyzował, że ma na myśli 1–5 proc. wpływów.

Z jego odpowiedzi na kolejne nasze pytanie wynikało również, że w perspektywie trzech lat Orange chciałby wypracowywać z innych usług niż telekomunikacja ok. 10 proc. łącznych przychodów. Ile dokładnie? Może chodzić o 0,8–1 mld zł, bo chociaż w ubiegłym roku Orange Polska miał ok. 13 mld zł przychodów, to według analityków mogą one jeszcze nieco spaść.

Dla przykładu Standard & Poor's uważa, że zarówno w 2014 r., jak i w 2015 r. wpływy telekomu obniżą się o 2–5 proc.

Wyniki bankowości T-Mobile pokazują, że przy odpowiednim podejściu operatorzy mogą wejść na rynek bankowości. T-Mobile zapowiedział w maju, że w kilka lat chce zdobyć ich 2 mln.

Trzeba przy tym pamiętać, że od razu przejął ok. 270 tys. klientów istniejącego już Alior Sync.

– Dziennie trafia do nas średnio 1000 nowych wniosków o otwarcie konta, co oznacza, że od dnia rebrandingu w maju br. jest ich już 100 tys. – mówi Grzegorz Bors, członek zarządu T-Mobile Polska.

Reklama
Reklama

Bankowość i energia

Dzień przed startem Orange Finanse ten sam telekom rozpoczął pilotażową sprzedaż energii. Tu także idzie śladem konkurencji. Polkomtel, operator sieci Plus, ma w ofercie prąd od kilku miesięcy. Wyników sprzedaży nie zdradza.

– Oferta zintegrowanych usług niewątpliwie pomaga budować relacje z klientem, ale podstawą zawsze musi być korzyść każdego z nich – mówi Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Zygmunta Solorza-Żaka. – Z jednej strony klient ma więc wygodę – dostawę usług w jednym miejscu, z drugiej korzyści, np. finansowe, czyli m.in. rabaty, na które nie może liczyć, zamawiając każdą usługę z osobna w innej firmie. Staramy się więc budować naszą lojalność wobec klienta, ale i klienta wobec nas – wyjaśnia.

Na sprzedaż energii decydują się także kablówki. Niedawno z agresywną kampanią sprzedażową usługi ruszyły Multimedia Polska. Po pilotażu jest T-Mobile. W tym miesiącu miał ruszyć z ofertą komercyjną we współpracy z Tauronem. Czy tak się stanie – nie komentuje.

Szef Orange nie podaje, na na ilu abonentów prądu liczy, ale ujawnia, że założenia są skromniejsze niż milion w bankowości. – Z drugiej strony energia przynosi wyższe miesięczne przychody niż klient usług bankowych – mówił. Z zyskownością usług jest tu zaś odwrotnie.

Znaleźć różnice

Ponieważ platformy bankowe dla telekomów tworzą banki, nowe teleprojekty mają trudne zadanie. Ich oferty są bardzo podobne do tych już istniejących.

Tak też jest z Orange Finanse. Podobnie jak T-Mobile Polska operator będzie namawiał przede wszystkim do założenia konta. Wabikiem jest oprocentowanie (komunikuje 4 proc. w skali roku, ale przez sześć miesięcy, dla środków do 25 tys. zł) czy 1000 zł nieoprocentowanego limitu w koncie.

Reklama
Reklama

Nowością są konta dla młodych osób (od 13. roku życia, ale zakładane przez dorosłych) oraz... ograniczenie: wypłaty z bankomatów w całym kraju są bezpłatne przez trzy miesiące. Potem – aby nie płacić prowizji – trzeba zrealizować za pomocą telefonu kilka transakcji w miesiącu.

Orange premiuje transakcje telefonem: w zamian użytkownicy mogą otrzymać bonus przy doładowaniu telefonu (5 proc. wartości transakcji w miesiącu, ale nie więcej niż 20 zł) czy zwrot części środków na konto.

Podyskutuj z nami na Facebooku, www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. Czy warto zamawiać kilka usług w jednej firmie? Co nam w tym przeszkadza?

Opinia:

Grażyna Piotrowska-Oliwa, b. prezes sieci Orange i PGNIG

Operatorzy, banki, dostawcy energii podążają zgodnie ?z modnym ostatnio trendem.?W każdym z tych segmentów gospodarki dominuje chęć łączenia usług w większe pakiety. W przypadku telekomów takie podejście nie przełoży się bezpośrednio na znaczący wzrost przychodów. Pakietyzacja usług powinna ograniczyć rezygnację klientów, a co za tym idzie, pozwolić operatorom utrzymać skalę przychodów. Moim zdaniem Orange Polska będzie trudno wypracować z usług innych niż telekomunikacyjne aż 10 proc. przychodów. Oceniałabym,?że będzie to raczej 5–6 proc. Pomysł, aby do pakietów dodać gaz, nie jest nierealny. Zarówno nasz rynek gazu, jak i energii czekają zmiany. W innych krajach Europy monopoliści w ciągu 3–4 lat tracili nawet 40 proc. rynku.

Reklama
Reklama

Firmy bronią się przed spadkami

Operatorzy telekomunikacyjni wchodzą w nowe dla nich obszary, ponieważ bronią przychodów przed spadkami, jakie zafundowali branży regulatorzy i konkurencja. Rośnie tymczasem grono specjalistów, których zdaniem telekomy mają najgorsze za sobą. Dołączyła do nich ostatnio ratingowa agencja Standard & Poor's. Spodziewa się ona stopniowej stabilizacji przychodów telekomów w kraju. – Ich spadek w 2015 r. nie będzie już tak duży jak w poprzednich latach – mówił Patrice Cochelin, dyrektor w S&P's podczas konferencji w Warszawie w mijającym tygodniu. Podkreślał on właśnie znaczenie pakietyzacji usług. – Pakietyzacja pozwala w bardzo dużym stopniu ograniczyć churn (wskaźnik odejść – red.) – mówił.

Zdaniem Cochelina inicjatywy telekomów, takie jak sprzedaż energii elektrycznej czy wejście w sektor usług finansowych, to raczej dodatek do ich biznesów niż czynnik, który je w zdecydowany sposób zmieni. – Problem polega na tym, że dzieje się to poza siecią – oceniał. Analitycy agencji ratingowej prognozują, że w 2015 r. przychody Orange Polska będą nadal spadać w granicach 2–5 proc., podobnie jak w tym roku. Uważają natomiast, że relacja EBITDA do przychodów będzie się poprawiać i w 2015 r. można się jej spodziewać nawet na poziomie 33 proc.

Z kolei po Playu analitycy spodziewają się jednocyfrowego wzrostu przychodów w 2015 r. i stopniowego wzrostu skorygowanej marży EBITDA do ponad 27 proc. z 22 proc. w 2013 r. Prognoza dla sieci Plus (obecnie część Cyfrowego Polsatu) to 2–4 proc. spadku przychodów w br. i 1-proc. wzrost w 2015 r. Marża EBITDA telekomu może się obniżyć do 41–42 proc.

W czwartek ruszył zapowiedziany pół roku temu projekt bankowości mobilnej Orange Finanse, który dla telekomu przygotował mBank.

Tym samym trzeci telekom w kraju – po Plusie (z Invest Bankiem) i T-Mobile Polska (z Alior Bankiem) – zdecydował się na ścisłą współpracę z bankiem. Zarówno Orange, jak i mBank liczą, że na tym zyskają.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Biznes
Polak wśród najlepszych dyrektorów zarządzających na świecie
Biznes
Grupa Bumech będzie produkować pojazdy wojskowe. Jest umowa
Biznes
Microsoft przekracza barierę 4 bln dolarów. Sztuczna inteligencja i chmura napędzają wzrost
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama