Notowany na NewConnect producent gier komputerowych, dzięki przeprowadzonej kilka kwartałów temu restrukturyzacji i mocnemu wejściu na nowe rynki, wyraźnie poprawił wyniki finansowe. W IV kwartale obroty grupy sięgnęły 1,43 mln zł (1,08 mln zł rok wcześniej). Zysk operacyjny zamknął się kwotą 0,25 mln zł (minus 35 tys. zł), a netto 0,29 mln zł (minus 90 tys. zł). W całym 2014 r. Bloober Team na poziomie skonsolidowanym miał 6,63 mln zł (3,43 mln zł). Zarobek operacyjny wyniósł 1,83 mln zł (minus 1 mln zł), a netto 1,19 mln zł (minus 1,74 mln zł).
– Bardzo dobre wyniki to m.in. efekt naszej współpracy z partnerami z Chin – mówi Piotr Babieno, prezes Bloober Team.
Decydujący wpływ na rezultaty krakowskiej firmy za 2014 r. miały przychody ze sprzedaży gry „Basement Crawl", która mimo że okazała się technologicznym niewypałem, znalazła fanów, głównie w Chinach. Dlatego spółka zdecydowała się pójść za ciosem i następcę „Basement Crawl", czyli „Brawl", szczególnie mocno promuje w Chinach. Wyprodukowała już specjalną edycję „Brawl" na chińską konsolę Tron.
Specjalna edycja „Brawl" została też wybrana przez koncern Sony jako jeden z kilkunastu tytułów promowanych w tzw. oknie launchowym (w ciągu pierwszych trzech miesięcy od debiutu) podczas oczekiwanej premiery w Chinach konsoli PS4. Spółka tworzy ponadto dla Sony osobną wersję tego tytułu przeznaczoną na konsolę PS Vita. „Brawl" trafi do sprzedaży (w perspektywie kilku tygodni) w wersjach na PS Vita, PC, MacOS (urządzenia Aplle) i na platformę NVidia Shield.
Aby lepiej doglądać biznesów na Dalekim Wschodzie, spółka zdecydowała się uruchomić filię w tym regionie. Przedstawicielstwo w Hongkongu zacznie działać w marcu. Jego rozwój będzie finansowany ze środków z planowanej emisji akcji serii D (została przegłosowana w poniedziałek). Jej wartość może sięgnąć 10 mln zł.