Wpłynięcie prośby potwierdził przedstawiciel Federalnego Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rosselkhoznadzor) Aleksiej Aleksiejenko, po spotkaniu z greckim ministrem rolnictwa Panagiotisem Sgouridisem - informuje agencja ITAR TASS.

Aleksiejenko powiedział mediom, że jest zaniepokojony losem tegorocznych zbiorów brzoskwiń, z których większość szla dotychczas na rosyjski rynek. Gracja chciałaby nadal sprzedawać do Rosji pomarańcze, truskawki oraz owoce kiwi.

Przedstawiciel rosyjskiego rządu powiedział, że decyzja greckich władz zostanie rozpatrzona jak tylko wpłynie w formie pisemnej - co ma nastąpić za klika dni.

Rosjanie sugerowali już, że embargo na greckie owoce może zostać zniesione, ale tylko pod warunkiem wyjścia Grecji z Unii Europejskiej.

W sierpniu zeszłego roku Rosja wprowadziła embargo na import produktów spożywczych z krajów Unii Europejskiej. Zakazem wwozu objęto m.in. owoce, warzywa, mleko i jego przetwory. To odpowiedź na sankcje przeciwko Rosji, które wprowadziły Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Australia, Kanada i Norwegia.