Notowania Orange Polska nie były tak wysoko od dziesięciu lat. W ostatnich miesiącach do łask inwestorów wróciły także akcje Cyfrowego Polsatu, choć tu bezpośredni powód jest inny niż w przypadku Orange. Analitycy uważają, że inwestorzy znowu szukają bezpiecznych przystani, a akcje telekomów stają się tym bezpieczniejsze, że w średnim terminie zanosi się na obniżki stóp procentowych, co powinno podnieść wartość przepływów gotówkowych wypracowywanych przez dostawców usług telekomunikacyjnych.
Orange Polska i Cyfrowy Polsat kuszą inwestorów
Jedna akcja Orange Polska kosztowała w ostatni czwartek sierpnia 8,8 zł, blisko rocznego maksimum (8,88 zł). Przy tych pułapach notowania telekomu kontrolowanego przez francuską grupę Orange były dziesięć lat temu. – Wysoki kurs Orange Polska jest w mojej ocenie pochodną kilku elementów. Jeden z podstawowych to przekonanie rynku, że inflacja, a za nią stopy procentowe, w Polsce będzie naśladowała globalny spadkowy trend. Operatorzy telekomunikacyjni i ich akcje to dobry wybór, jeśli ktoś chce rozgrywać taki scenariusz – mówi Paweł Puchalski, analityk Santander BM.
Jego aktualna wycena Orange Polska to 9,9 zł, a rekomendacja – „kupuj”. W przypadku Cyfrowego Polsatu Santander BM zalecało ostatnio przeważanie walorów w portfelu, a cenę docelową Puchalski ustalił na 16,1 zł.
Czytaj więcej
Państwowa instytucja notuje pierwsze wygrane w sporze sądowym z firmą Saber w sprawie budowy szybkiego internetu za unijne pieniądze. Może to odblokować 2 mld zł z funduszy UE.
Gdy wydawał raporty, były to wtedy bodaj najwyższe wyceny akcji tych spółek na tle innych biur maklerskich. Ponieważ kursy Orange Polska i Cyfrowego Polsatu od tamtej pory urosły, przebijając często waluacje specjalistów, należy się spodziewać szeregu aktualizacji.