Motoryzacja Indie i Chiny wsparciem dla Renaulta Renault wyznaczył sobie dla 2016 r. cel przyspieszenia wzrostu dzięki wejściu na nowe rynki (Indie, Chiny), bo uporczywe trudności na kilku tradycyjnych zwolniły do 3,3 proc. dynamikę sprzedaży w 2015 r.
Francuska grupa osiągnęła jednak mimo wszystko rekordowy poziom sprzedaży na świecie 2,8 mln samochodów osobowych i furgonetek (+1,6 proc.). Był to trzeci kolejny rok wzrostu, w 2014 r. wyniósł 3,2 proc. W bieżącym Francuzi zakładają 1-2 proc.
- Opierając się na dynamice handlowej ostatnich 3 lat, na gamie w znacznym stopniu odświeżonej w 2015 i 2016 r. i na naszym rozwoju w Indiach i Chinach zakładamy przyspieszenie w tym roku naszego wzrostu — stwierdził dyrektor handlowy Thierry Koskas. — Przyspieszenie rytmu w IV kwartale daje nam przekonanie, że uda nam się przyśpieszyć wzrost.
Clio przed Dusterem
W ubiegłym roku Renault zwiększył sprzedaż w Europie o 10,2 proc. dzięki nowościom Kadjar, Captur i nowej wersji Clio, który stał się najbardziej sprzedawanym samochodem grupy, przed tanim Dusterem 4x4. To świadczy o intensywności popytu w Europie w porównaniu z kilkoma wschodzącymi rynkami. Poza Europą sprzedaż zmalała o 4,8 proc. — w Ameryce Płd. o 14,8 proc., w Euroazji o 8,6 proc. — na skutek problemów gospodarczych Brazylii, drugiego rynku po Francji, oraz w Rosji, która spadła z trzeciego na ósme miejsce światowych rynków Renaulta.
Gorsza sytuacja na wschodzących rynkach wpłynęła na spadek sprzedaży tanich modeli, Logana i Sandero. Sprzedaż w tzw. kategoria globalnego dostępu zmniejszyła się o 1,4 proc. do 1,11 mln pojazdów, do 40 proc. calej sprzedaży. Ich udział zmalał w tej puli o 2 pkt proc. wobec 2014 r.