Jeszcze do niedawna na dubajskim rynku nieruchomości dominowali Chińczycy. Pandemia ich wyłączyła. Na to miejsce wskoczyli Rosjanie znani z tego, że lubią inwestować w nieruchomości zagranicą. Tak było przez lata na francuskim Lazurowym Wybrzeżu i zimowym kurorcie Courchevel. Żartowano nawet, że zmienili tę miejscowość w Kurszewelskoje. „Teraz coraz częściej pozbywają się aktywów w krajach Unii Europejskiej, gdzie w każdej chwili mogą one zostać przejęte, bo Bruksela intensywnie szuka takiej możliwości i szukają okazji do bezpiecznego lokowania pieniędzy w miejscu, które nie poddaje się presjom geopolitycznym i jest stabilne gospodarczo” — czytamy w analizie przygotowanej przez dubajskiego brokera z rynku nieruchomości Betterhomes.
Rosjanie, którzy kiedyś byli w Dubaju niszową grupą kupujących pojawili się z milionami dolarów wkrótce po wybuchu wojny. Wiedzieli, że zachód odpowie na inwazję sankcjami, a chcieli chronić swoje majątki. W efekcie na dubajskim rynku nieruchomości od marca 2022 zaczęła gwałtownie rosnąć liczba transakcji, a z nimi oczywiście także ceny.
Czytaj więcej
Od 1 stycznia 2023 w Dubaju nie obowiązuje już 30-procentowa akcyza na alkohol. W ten sposób władze emiratu chcą zachęcić turystów, którzy chcieliby tam wypocząć.
Według informacji Betterhomes Dubaj zarejestrował w ubiegłym roku ponad 86 000 transakcji sprzedaży mieszkań, bijąc poprzedni rekord 80 000 z 2009 roku, kiedy z powodu światowej recesji, ich ceny były rekordowo niskie. W ubiegłym roku sprzedano nieruchomości o wartości około 208 miliardów dirhamów (56,6 miliardów dolarów), co stanowi prawie 80 proc. wzrost w stosunku do 2021 roku. Wzrost cen w 2022 wyniósł 11 proc.
To dzięki Rosjanom rynek nieruchomości w Dubaju przełamał trend w większości krajów świata, gdzie wartość domów i apartamentów spadła w związku z rosnącymi stopami procentowymi i pogarszającymi się perspektywami wzrostu. Ceny i czynsze w emiracie zostały również wywindowane przez bankierów uciekających przed obostrzeniami w Azji, izraelskich inwestorów, krypto-milionerów i dyrektorów funduszy hedgingowych. Sam Dubaj zresztą bardzo ich zachęcał łagodząc ograniczenia i liberalizując przepisy.
Czytaj więcej
Ponad 110 tysięcy majętnych Rosjan uciekło przed rozpętaną przez Kreml wojną i jej konsekwencjami do Tajlandii. Wynajmują tam nieruchomości i zostają na zimę. Nowych uciekinierów wciąż przybywa, choć ceny wynajmu poszybowały.
W innym raporcie opublikowanym przez Knighta Franka, konsultanta z rynku nieruchomości wynika, że w Dubaju w zeszłym roku sprzedano także rekordową liczbę 219 luksusowych rezydencji – nieruchomości o wartości co najmniej 10 milionów dolarów. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2021 roku.
Sektor nieruchomości odpowiada za około jedną trzecią gospodarki Dubaju. A na liście zagranicznych inwestorów w Dubaju są także Europejczycy — Brytyjczycy, Włosi i Francuzi, ale szybko zwiększa się także liczba indyjskich milionerów, którzy chcą bezpiecznie lokować pieniądze. Betterhomes spodziewa się powrotu chińskich inwestorów wraz z otwarciem się tego kraju i rezygnacji z polityki COVID Zero.
Wzrost transakcji był napędzany głównie segmentem nowych nieruchomości, których podaż zwiększyła się o 80 proc. w porównaniu z rokiem 2021. A prognozy Betterhomes na ten rok brzmią „więcej tego samego”. — Dubaj prawdopodobnie będzie nadal przyciągał nowych inwestorów, więc rynek jeszcze bardziej się umocni — komentował wyniki analizy dyrektor generalny Betterhomes, Richard Weind.