Znany obecnie jako Ye Kanye West traci na popularności w ostatnim czasie po serii kontrowersyjnych wypowiedzi i postów w mediach społecznościowych. Po wielu latach powolnego ciążenia w stronę skrajnej prawicy Ye obecnie jest na etapie chwalenia Hitlera i nazywania niewolnictwa „wyborem”. Wielu fanów, którzy niegdyś uwiecznili sobie wizerunek artysty w formie tatuażu na własnych ciałach, może teraz tego wyboru żałować.
Czytaj więcej
Kim Kardashian i Kanye West, najgłośniejsze gwiazdorskie małżeństwo ostatnich lat, to już historia. Para ustaliła warunki rozstania. Szczegóły porozumienia wyciekły do mediów, pisze o nich między innymi serwis CNN.
Londyńskie studio usuwania tatuażu NAAMA postanowiło zaoferować pomoc byłym fanom Westa. 15 listopada w swoim poście w mediach społecznościowych zaoferowało darmowe usuwanie tatuażu będącego wizerunkiem artysty. I okazuje się, że oferta cieszy się zainteresowaniem.
- Wygląda na to, że jest kilku byłych fanów żałujących tatuaży – stwierdziła w rozmowie z CNN Briony Garbett, szefowa studia.
Oferta bezpłatnego usuwania tatuaży to nie jest nowość dla studia NAAMA, choć wejście w usuwanie wizerunków celebrytów to pewne novum. Firma od dawna prowadzi projekt „Drugiej Szansy”, w ramach którego można bezpłatnie usunąć tatuaże z symbolami gangów czy symbolami nienawiści.
Czytaj więcej
Czołowi republikanie w Kongresie USA usunęli z Twittera wpis, który wskazywał na wyrażenie poparcia dla Ye, rapera znanego wcześniej jako Kanye West, po tym jak chwalił Adolfa Hitlera i nazistów. Elon Musk poinformował o zawieszeniu konta muzyka.
Oferta dotycząca usuwania Westa już teraz oznacza dla studia kilkanaście umówionych wizyt, pomimo faktu, że oferta wzbudziła nie tylko pozytywne reakcje. Pierwszym punktem zapalnym jest konieczność „otagowania” studia na Instagramie przy zgłaszaniu. A drugim sam fakt traktowania Ye jako osoby niepożądanej. Kanye West wciąż ma bowiem wiernych fanów.
Takie usuwanie tatuażu zazwyczaj kosztuje około 2000 funtów (ok. 11 000 zł).