Jak informuje agencja Unian ruch graniczny na Podkarpaciu stanął około 19 wieczorem 15 listopada. Na razie jak informują ukraińskie służby graniczne, po obu stronach nie ma większych kolejek oczekujących. Ludzie, po otrzymaniu informacji o zamknięciu przejść, przejeżdżają do działających przejść w województwie lubelskim.

Na stronie polskiej straży granicznej nie ma żadnych informacji o zamknięciu przejść granicznych w Budomierzu, Krościenku, Korczowej, Medyce; ani danych o czasie oczekiwania na poszczególnych przejściach. Także tych na terenie Lubelszczyzny - Dorohusk, Zosin, Dołhobyczów, Hrebenne.

Czytaj więcej

Rynki reagują na incydent w Przewodowie