Gazeta Politico napisała, że władze USA chcą, by amerykańskie firmy ograniczyły stosunki gospodarcze z Turcją, jeśli Ankara i Moskwa zawrą „formalne partnerstwo gospodarcze”. O tym poinformował Politico anonimowy amerykański urzędnik.

„Uważamy, że Turcja powinna być globalnym centrum przyciągania biznesu i kapitału, ale bliskie stosunki z Rosją stworzą realne ryzyko dla integracji Turcji z resztą świata” – powiedział urzędnik administracji USA. Według publikacji w przypadku dalszego zbliżenia Turcji i Moskwy, Waszyngton może zakazać Ankarze rozliczeń w dolarach.

Taką reakcję Białego Domu wywołały ustalenia ze spotkania 6 sierpnia w Soczi prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i Putina. Według tureckiego prezydenta, strony zgodziły się na przejście na handel walutami narodowymi, a także na zwiększenie wymiany handlowej między krajami do 100 mld dolarów. Wicepremier Rosji Aleksander Nowak ogłosił, że strona turecka zgodziła się również częściowo płacić za rosyjski gaz w rublach.

Czytaj więcej

Norwegia zastąpi Rosję na podium eksporterów gazu. Dla Niemiec to wciąż mało

Wcześniej Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Turcję w związku ze współpracą z Rosją w dziedzinie uzbrojenia. Turcja kupuje rosyjskie systemy rakiet przeciwlotniczych S-400 (ZRS). W związku z tym Stany Zjednoczone wykluczyły Turcję z programu produkcji myśliwca F-35.