„W związku z budową szybkiego internetu w Lubelskiem NIK stwierdziła nieprawidłowe rozdysponowanie ponad 1 mld zł. Tak duże bezzwrotne wsparcie dostały 2 niewielkie firmy, które powstały w trakcie konkursu i nie zrealizowały wcześniej żadnej inwestycji” – napisano dziś na twitterowym koncie Najwyższej Izby Kontroli.
NIK sprawdzała beneficjentów jednej z tur tzw. trzeciego konkursu na dotacje unijne do budowy sieci internetu z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Ma zastrzeżenia do sposobu, w jaki działało (kierowane wówczas przez Wandę Buk, potem wiceminister cyfryzacji, a obecnie członkinię zarządu PGE) Centrum Programów Polska Cyfrowa. CPPC odpowiada za przygotowanie konkursów na dotacje unijne i nadzór projektów inwestycyjnych finansowanych ze środków Unii Europejskiej.
W artykule zamieszczonym na stronie internetowej NIK stwierdza niewielkie zaawansowanie budowy sieci przez spółki Fibee I i Fibee IV (Grupa Fiberhost, d. Inea), sugeruje, że urzędnicy faworyzowali je w procesie przyznawania dotacji i pobłażliwie traktowali opóźnienia w realizacji inwestycji.
„Kontrolowane przez Izbę umowy zawarte w drugiej połowie 2018 r. przewidywały wybudowanie do 2022 r. sieci o długości ponad 14 tys. km, która umożliwiłaby dostęp do internetu szerokopasmowego ponad 200 tys. gospodarstw domowych i niemal 1200 szkołom. Z kontroli przeprowadzonej przez Izbę wynika jednak, że ponad dwa i pół roku po rozpoczęciu inwestycji, gotowe było niecałe 4 proc. docelowej sieci, która swoim zasięgiem objęła ok. 4 proc. planowanej liczby gospodarstw domowych, a na koniec maja 2021 r. podłączonych było do niej także nieco ponad 37 proc. przewidywanych w projektach placówek oświatowych” - czytamy.
Swoje wnioski nt. opóźnień w realizacji inwestycji NIK oparł na danych z pierwszej połowy 2021 roku.