Reklama

Mrożąca przyszłość rosyjskiego kapitału w Polsce

W Polsce działa około 1000 firm z udziałem kapitału rosyjskiego. Biznes apeluje o działania rządu w kierunku jego przejęcia.

Publikacja: 07.03.2022 21:40

Ruble

Ruble

Foto: Bloomberg

Wedle danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej na 27 stycznia tego roku, w Polsce działały 982 spółki, w których udziałowcem jest rosyjska firma lub obywatel Rosji. Ponad połowa, bo 507, ulokowała się w województwie mazowieckim. Najwięcej spółek z kapitałem rosyjskim działa w obszarze transportu drogowego towarów (71), sprzedaży hurtowej niewyspecjalizowanej (49) i działalności związanej z oprogramowaniem (48). 18 prowadzi sprzedaż hurtową paliw, 14 sprzedaż hurtową wyrobów chemicznych. Nie brakuje wśród nich firm znanych i ważnych. Wystarczy wspomnieć Grupę Azoty, Europol Gaz, sieć stacji benzynowych Amic czy producenta oprogramowania antywirusowego Kaspersky.

Rządzie, do dzieła

Polski biznes domaga się działań rządu w tej sprawie. – Ponad 20 lat rządów Putina to także szereg rosyjskich inwestycji kapitałowych w podmioty gospodarcze zarejestrowane na terenie całej UE, często notowane na giełdach. Spółki zależne działają w wielu krajach, często także w Polsce, będąc miejscem pracy dziesiątek tysięcy obywateli Unii – zauważa Rafał Baniak, prezes zarządu Pracodawców RP, w swoim apelu do rządu.

Tłumaczy, że dzisiaj wielu polskich menedżerów takich spółek zaangażowało się w pomoc Ukrainie i jej obywatelom. Mimo to mierzą się z zarzutami o wspieranie rosyjskiego państwa poprzez możliwość wypłaty dywidend. Przekonuje, że potrzebna jest możliwość zamrożenia lub przejęcia aktywów rosyjskich obywateli w europejskich spółkach, a to wymaga stworzenia podstawy prawnej. I apeluje do rządu, by jak najszybciej tego typu regulacje powstały, zarówno na poziomie Polski, jak i UE.

– Pozwolą one uregulować systemowo sytuację firm i uniknąć pogłębiania strat wywołanych bieżącą presją społeczną na rzecz wykluczenia Rosjan z rynku. W świetle obowiązujących przepisów, dzisiaj bez zgody rosyjskich właścicieli firmy mają związane ręce – tłumaczy Rafał Baniak. – Zabierzmy mądrze i skutecznie pieniądze rosyjskim oligarchom wspierającym moskiewski reżim. Przydadzą się przy odbudowie Ukrainy, gdy Putin przegra. Dzisiaj mogą wesprzeć akcję pomocy uchodźcom. Róbmy to, stosując skuteczne prawo, a nie gołą siłę. Nie działajmy jak Putin – dodaje.

Czytaj więcej

Rosyjscy oligarchowie płacą za ambicje Putina. Ile już stracili?
Reklama
Reklama

Rząd milczy

Zapytaliśmy Kancelarię Premiera o to, czy rząd podjął już jakieś decyzje sprawie zamrożenia rosyjskich aktywów. Usłyszeliśmy, że Polska jeszcze przed rozpoczęciem walk w Ukrainie apelowała o pakiet sankcji, który mógłby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony rosyjskiej. A teraz nakłada je wraz z UE, NATO i indywidualnie. W sprawie szczegółowych informacji dotyczących zamrożenia rosyjskich aktywów ulokowanych w Polsce Centrum Informacyjne Rządu odesłało nas do Ministerstwa Aktywów Państwowych. Do chwili zamykania tego wydania gazety nie uzyskaliśmy tam odpowiedzi na nasze pytania.

– Urząd Komisji Nadzoru Finansowego nie jest wiodącą instytucją w Polsce w obszarze sankcji. Zagadnienia te dotyczą sfery związanej z AML [pranie brudnych pieniędzy]. Centralnym elementem polskiego systemu przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu jest zaś generalny inspektor informacji finansowej – poinformował nas Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego. – Niemniej jednak polski organ nadzoru finansowego z największą uwagą analizuje wszystkie aktualne wydarzenia związane z agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz wpływem tych wydarzeń na stabilność rynku finansowego w Polsce, a także planuje, podejmuje i prowadzi ciągłe i aktywne działania związane z zapewnieniem tej stabilności – dodał.

GIIF działa w ramach Ministerstwa Finansów. Na nasze pytania o działania w sprawie kapitału rosyjskiego w Polsce nie dostaliśmy odpowiedzi tego resortu. GPW obiecała odpowiedzi wkrótce.

Go Sport na sprzedaż

Tymczasem w zeszłym tygodniu zarząd Go Sport Polska poinformował, że właściciele firmy, osoby pochodzenia rosyjskiego, podjęli z nim rozmowy na temat jej przyszłości w Polsce. „Po konsultacjach właściciele spółki zdecydowali o wystawieniu Go Sport na sprzedaż” – napisały władze firmy w Polsce.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama