W ocenie przedsiębiorców, rosyjska inwazja doprowadziłaby do załamania ukraińskiej gospodarki, co odbiłoby się na polskim eksporcie zarówno do Ukrainy jak i Rosji. Według PIE, Ukraina jest czwartym odbiorcą polskiego eksportu spoza krajów UE (2,19 proc. udziału całości eksportu): sprowadza z Polki głównie samochody, wyroby z tworzyw sztucznych oraz chemikalia i nawozy. Z kolei Rosja jest trzecim pozaunijnym odbiorcą polskiego eksportu (2,78 proc. udziału całości eksportu), a jednocześnie najważniejszym dostawcą konsumowanych przez polską gospodarkę surowców energetycznych. Jak twierdzi – 75 proc. całego polskiego importu węgla pochodzi z Rosji, podobnie jak 55 proc. importu gazu. Rosja dostarcza także 65 proc. polskiego importu ropy, więc tu są najważniejsze ryzyka – wylicza Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.